Radio Białystok | Wiadomości | Nie będzie już "dzikiego" parkingu pod ZUS-em - władze miasta chcą sprzedać działkę
Już teraz trudno w tej części Białegostoku, poza strefą płatnego parkowania, znaleźć miejsce postojowe. A będzie jeszcze gorzej. Władze miasta podjęły decyzję o sprzedaży terenu przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.
Sprzedaż terenu oznacza likwidację istniejącego tam od lat "dzikiego" parkingu, z którego korzystają zarówno pracownicy tej instytucji, jak i mieszkańcy.
Kierowcy są zdziwieni, ale też zaskoczeni tą decyzją. Według niektórych powinien tam powstać np. wielopoziomowy parking. Innego zdania jest zastępca prezydenta Białegostoku - Zbigniew Nikitorowicz:
Nie ma takiej potrzeby, bo jest to na tyle atrakcyjne miejsce, by dobrze je zabudować, a nie bez znaczenia są też finanse miasta i każde pieniądze się przydadzą - mówi Zbigniew Nikitorowicz.
Dodaje też, że zarówno przy ul. Wyszyńskiego, Młynowej, jak i Bema nie ma problemu z miejscami postojowymi, choć oczywiście jest to strefa płatnego parkowania. Zbigniew Nikitorowicz podkreśla jednak, że:
Jeśli ktoś przyjeżdża załatwić sprawę w ZUS-ie, to nie zajmuje mu to całego dnia, więc koszt płatnego parkowania przez np. godzinę, czy dwie nie jest wysoki, a jeśli chodzi o pracowników tej instytucji, którzy parkują przez cały dzień, to jest to zmartwienie ZUS-u - dodaje zastępca prezydenta Białegostoku.
Około czterech lat temu trwały rozmowy władz miasta z przedstawicielami ZUS-u w sprawie tej działki. Strony nie doszły jednak do porozumienia. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego ten teren przeznaczony jest pod zabudowę usługową i mieszkaniową wielorodzinną wraz z obiektami towarzyszącymi.
Przygotowania do przetargu mogą potrwać kilka miesięcy. Urzędnicy liczą, że działkę uda się sprzedać za przynajmniej kilka milionów złotych.