Radio Białystok | Wiadomości | Na podtopienia po roztopach przygotowują się władze gminy Kolno
Gmina Kolno przygotowuje się na sytuację, kiedy gwałtownie wzrośnie stan wody w rzekach.
Jak mówi wójt Józef Wiśniewski, ze względu na szybko topniejący śnieg jego pracownicy cały czas monitorują poziom Pisy. Zwłaszcza w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do podtopień.
Dla nas największym problemem w czasie takiej aury, kiedy są roztopy, jest oczywiście rzeka Pisa. Jej dopływy nie, bo tam sytuacja jest w miarę opanowana. Natomiast cały czas monitorujemy przede wszystkim most w Wincencie i tereny w Koźle. Budownictwo mieszkaniowe jest tam położone na terenach dość niskich i tam, w takich sytuacjach, musimy interweniować, pomagać mieszkańcom
- mówi Józef Wiśniewski.
Jak zapewnia Józef Wiśniewski, przygotowany jest niezbędny sprzęt potrzebny do walki ze zbyt wysoką wodą.
Mamy już przygotowane jednostki OSP i sprzęt gminny. Przede wszystkim pompy, samochody strażackie, oczywiście koparki, ciągniki, przyczepy, worki i piasek. Czyli takie rzeczy, które są niezbędne do tego, aby prowadzić skutecznie akcję ratowniczą
- dodaje Józef Wiśniewski.
Władze gminy są też w stałym kontakcie z Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego.
- Jeżeli nie będzie dużych opadów deszczu, to pokrywa śnieżna będzie powoli ustępowała. Na obszarach szczególnie zurbanizowanych mogą pojawić się jakieś lokalne podtopienia, ale na pewno nie będzie to powódź.
Opady śniegu i roztopy pozytywnie wpływają na przyrodę m.in. w Narwiańskim Parku Narodowym. Dzięki temu wiosną powstaną rozlewiska, a to spowoduje, że m.in. ptaki będą miały dobre warunki do lęgów.