Radio Białystok | Wiadomości | Śniegu nie ubywa - mieszkańcy osiedli nie mają go już gdzie składować
Mieszkańcy domków jednorodzinnych i szeregówek zastanawiają się, co mają zrobić z nadmiarem śniegu, który regularnie wymiatają z chodników przy swoich posesjach.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Główne trasy w regionie - jak zapewniają drogowcy - są przejezdne. Nie bez wyzwań, ale przejedziemy też osiedlowymi uliczkami w Białymstoku. Gorzej jest na chodnikach na osiedlach domków jednorodzinnych. Lokalne hałdy śnieżne po kolejnych opadach rosną w górę, nie topnieją. Nie każdy ma też miejsce na własnej posesji, by tam zrzucać nadmiar śniegu, a usypane na chodnikach górki zaczynają utrudniać życie i kierowcom, i pieszym.
Wyznaczone tereny miejskie na śnieg są - ale o transport śniegu z własnej posesji - właściciele działek muszą zadbać sami.
W województwie podlaskim nie ma już awarii energetycznych o charakterze masowym, związanych z intensywnymi opadami śniegu z początku tygodnia - poinformowała w niedzielę (31.01) PGE Dystrybucja SA. W terenie wciąż pracują ekipy energetyków naprawiające pojedyncze odłączenia.
Wszystkie drogi w województwie podlaskim są w sobotę (30.01) przejezdne - poinformowali drogowcy. Po opadach śniegu z początku tygodnia kilkuset odbiorców wciąż nie ma prądu. Meteorolodzy ostrzegają przed mrozem, który w nocy może przekroczyć minus dziesięć st. Celsjusza.
Mieszkańcy Białegostoku narzekają na nieodśnieżone ulice, chodniki i parkingi na osiedlach. Jak mówią, w wielu miejscach są problemy m.in. z wyjechaniem samochodem, przejściem przez jezdnię czy z dojściem do przystanku.
Białe krajobrazy w regionie są teraz jeszcze bielsze, bo spadł świeży śnieg. Wielu z nas narzeka na zaśnieżone chodniki, nieprzejezdne drogi, ale są wśród nas tacy, którzy chcą pokazać, że o odśnieżaniu można myśleć pozytywnie.
Trudne warunki są na drogach w Podlaskiem po nocnych opadach śniegu, ale wszystkie w piątek (29.01) rano są przejezdne - poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. W regionie bez prądu wciąż pozostaje ok. trzech tys. odbiorców.
Mieszkańcy województwa podlaskiego, którzy ucierpieli z powodu długotrwałej przerwy w dostawie prądu mogą się ubiegać o specjalną bonifikatę. Jak wynika z przepisów, ma to być 10-krotność ceny niedostarczonej energii.
Przez ciężki śnieg, który oblepia linie energetyczne i drzewa, które spadają na przewody, tysiące odbiorców w Podlaskiem nie ma prądu. Do tej pory w regionie spadło około 40 cm śniegu.