Radio Białystok | Wiadomości | Kolejne telefoniczne oszustwo - 45 tys. złotych straciła starsza mieszkanka Białegostoku
Mimo wielu apeli i nagłaśniania problemu, to kolejne udane telefoniczne oszustwo. 45 tys. złotych straciła starsza mieszkanka Białegostoku, która uwierzyła mężczyźnie podającemu się za policjanta.
Oszust zadzwonił do 76-latki na telefon stacjonarny i przekonał ją, że prowadzi śledztwo.
Oszust poinformował kobietę, że pracownicy banku, w którym trzyma oszczędności, są w zmowie z szajką przestępców. Jedyną szansą na ich zatrzymanie, jest jej udział w prowokacji. W trakcie rozmowy oszust przekonał seniorkę, aby ta wzięła kredyt w banku, co pomoże w zatrzymaniu przestępców na gorącym uczynku
- mówi asp. Katarzyna Zarzecka z KMP w Białymstoku.
Oszuści sami zamówili kobiecie taksówkę, która zawiozła ją do wskazanej placówki bankowej.
Tam kobieta wzięła pożyczkę na 45 tysięcy. Następnie przekazała całą kwotę fałszywemu policjantowi, który czekał na nią przed budynkiem
- dodaje asp. Katarzyna Zarzecka.
Podlascy policjanci kolejny raz przypominają, że nigdy nie informują nikogo telefonicznie o prowadzonych śledztwach. Proszą też do bliskich starszych osób, by porozmawiali z nimi o telefonicznych oszustwach na wnuczka lub policjanta.
Tylko w zeszłym roku mieszkańcy województwa podlaskiego stracili w ten sposób ponad 2 miliony złotych.
Ponad 20 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu sokólskiego, który przelał pieniądze internetowemu oszustowi.
Mimo wielu apeli, kolejny białostocki senior przekazał złodziejom oszczędności życia. 76-letnia mieszkanka osiedla Antoniuk oddała oszustom podającym się za policjantów 115 tys. złotych.
Nie pomagają policyjne apele i prośby. Złodzieje kolejny raz okradli podlaskich seniorów telefoniczną metodą na wnuczka lub policjanta. M.in. 85-letnia białostoczanka przekazała oszustom aż 260 tys. zł w gotówce. Do podobnego zdarzenia doszło też w Łomży.