Radio Białystok | Wiadomości | Uczniowie najmłodszych klas szkół podstawowych wrócili do nauki stacjonarnej
Od poniedziałku (18.01) uczniowie klas I-III szkół podstawowych wrócili do nauki stacjonarnej. Niestety w województwie podlaskim z powodu epidemii i silnych mrozów, w niektórych placówkach dyrektorzy podjęli decyzję o przedłużeniu nauczania zdalnego. Taka sytuacja wystąpiła m.in. w Łomży i Suchowoli.
Czarnek: jesteśmy przygotowani do powrotu dzieci do nauczania stacjonarnego
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek mówił, że szkoły dokładnie przygotowały się na powrót dzieci.
Mam pełne przekonanie, że jesteśmy przygotowani do powrotu dzieci do nauczania stacjonarnego w klasach I-III najbardziej, jak to tylko możliwe - mówił Przemysław Czarnek.
Wśród zasad, według których od poniedziałku (18.01) działają szkoły, są m.in. stałe sale lekcyjne dla każdej klasy, różne godziny przerw dla grup uczniów, czy w miarę możliwości, jeden nauczyciel dla danej klasy. Wszystko, by ograniczyć do minimum kontakt uczniów i nauczycieli z różnych klas.
Obowiązują też znane od września zasady, jak zachowanie odpowiedniego dystansu, częste mycie rąk, wietrzenie klas, czy zasłanianie twarzy i ust w czasie przerw lekcyjnych.
Starsi uczniowie po feriach kontynuują naukę zdalną. Na razie nie wiadomo, kiedy wrócą do szkół.
Do zajęć praktycznych po przerwie na święta i ferie wraca także młodzież z techników i szkół branżowych. Uczniowie tych placówek stacjonarnie mają jedynie zajęcia praktyczne. Pozostałych przedmiotów nadal uczą się online.
Do szkół wrócili najmłodsi uczniowie
Koniec nauki przed komputerem i koniec wyjątkowo długiej zimowej przerwy w edukacji. Ponad 32 tys. uczniów z ponad 400 podlaskich szkół wróciło na stacjonarne lekcje, które odbywają się w reżimie sanitarnym.
Generalne zalecenie ministerstwa edukacji dotyczy częstej dezynfekcji rąk i minimalizacji kontaktów pomiędzy poszczególnymi klasami, ale każda szkoła wprowadza też swoje rozwiązania.
Na przykład w SP nr 9 w Białymstoku uczniowie korzystają z kilku różnych wejść i mają aż 7 przerw obiadowych, tak by nie spotykali się na stołówce - mówi dyrektor szkoły Edyta Haraburda. Z kolei w SP nr 38 w Białymstoku wprowadzono poszczególnym klasom przerwy o różnych porach a także zaleca się noszenie maseczek w częściach wspólnych - wymienia dyrektor szkoły Beata Falkowska.
Dyrektorzy zwracają jednak uwagę, że słabym ogniwem wprowadzonych obostrzeń mogą być zajęcia w świetlicy, gdzie z powodu braku kadry niemożliwe jest całkowite separowanie uczniów z różnych klas.
Wiceminister Piontkowski o powrocie do szkół
Wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski mówił podczas konferencji w Białymstoku, że wprowadzone zalecenia powinno się stosować w miarę możliwości i resort zdaje sobie sprawę, że w niektórych szkołach pełna izolacja uczniów nie będzie możliwa.
Pytany na jak długo uczniowie wrócili do stacjonarnej nauki odpowiedział, że na razie do końca stycznia, choć zależnie od sytuacji epidemicznej będą prowadzone rozmowy, by w kolejnym etapie do szkól wrócili też ósmoklasiści i maturzyści.
Minister odniósł się też do pytań o terminy szczepień dla nauczycieli tłumacząc, że dziś nie jest w stanie ich wskazać z powodu ograniczeń w produkcji szczepionek ogłoszonej przez firmę Pfizer. Liczę, że będzie to kwiecień lub maj - powiedział wiceminister.
Jak wynika z informacji Kuratorium Oświaty w Białymstoku tylko w pięciu podlaskich szkołach uczniowie nie wrócili do stacjonarnej nauki, jednak nie z powody epidemii, ale siarczystego mrozu. Na jeden dzień zajęcia stacjonarne zawieszono w trzech szkołach w gminie Suchowola oraz jednej w Sztabinie i Nowych Piekutach.
Zakażenie koronawirusem u pracowników szkoły w Łomży
Z kolei jak nas poinformował wiceprezydent Łomży Andrzej Stypułkowski w Szkole Podstawowej nr 5 w Łomży zajęcia zdalne przedłużone zostały jeszcze o tydzień. Powód to stwierdzone zakażenia koronawirusem u większości pracowników obsługi i administracji, którzy przebywają obecnie w izolacji lub na kwarantannie.
Zagrożenie zakażenia uczniów stwierdzono podczas badań przesiewowych dla pracowników szkół, które przeprowadzano w ub. tygodniu.
Wszystkie pozostałe szkoły prowadzone przez miasto, po zapewnieniu wytycznych w sprawie zapewnienia bezpieczeństwa, wróciły do normalnej pracy z najmłodszymi klasami - poinformował łomżyński ratusz.
W Suchowoli odwołano zajęcia z powodu silnych mrozów
Po niemal czterotygodniowej przerwie uczniowie klas I-III wrócili do nauki, choć nie wszędzie zajęcia odbywają się w szkołach. Burmistrz Suchowoli Michał Matyskiel zdecydował, że z powodu silnych mrozów w gminnych szkołach nie odbędą się tradycyjne zajęcia i w budynkach.
Jeszcze ten jeden z uwagi na te surowe mrozy wstrzymaliśmy zajęcia, żeby uchronić dzieci przed tym porannym mrozem, bo wyczekiwanie na autobus dla takich małych dzieci jest bardzo niebezpieczne. Po drugie, jest problem z autobusami: problemy z odpalaniem, ryzyko zamarznięcia ropy po drodze, więc dzieci mają zdalne nauczanie. Natomiast rodzice, którzy nie mogą zostać z dzieckiem, mogą je przywieźć i w szkole są zorganizowane dla nich zajęcia opiekuńcze
- przekazał Michał Matyskiel.
Zgodnie z prawem zajęcia w szkołach mogą być zawieszone między innymi z powodu warunków atmosferycznych uniemożliwiających dotarcie uczniów do szkoły. Mogą to być np. silne mrozy lub awaria instalacji grzewczej w budynku. Jak informuje rzecznik Kuratorium Oświaty w Białymstoku Małgorzata Palanis, na razie nie ma informacji, by w którejkolwiek z podlaskich szkól całkowicie odwołano zajęcia z tego powodu. W gminie Suchowola uczniowie uczestniczą w zajęciach online.
Stacjonarne zajęcia - ze względu na mróz - zostały odwołane również w Chodorówce Nowej i Czerwonce. Dzieci z tych szkół uczą się w poniedziałek (18.01) zdalnie, ale jak poinformował nas burmistrz Suchowoli Michał Matyskiel, jutro zajęcia stacjonarne będą wznowione.
Zajęcia szkolne w powiecie sokólskim
W gminach Sokółka, Dąbrowa Białostocka, Krynki i Kuźnica dzieci z klas podstawowych I-III wróciły do nauki stacjonarnej. Mimo silnego mrozu, szkoły są otwarte również w gminach Choroszcz i Czarna Białostocka. Jednak jak poinformował nas burmistrz miasteczka Jacek Chrulski, rano, ze względu na mróz, kierowcy PKS-u mieli problemy uruchomieniem autobusów i dowozem dzieci do szkoły w Czarnej Wsi Kościelnej.