Radio Białystok | Wiadomości | Więźniowie z Zakładu Karnego w Czerwonym Borze znów będą mogli pracować poza placówką
Więźniowie z Zakładu Karnego w Czerwonym Borze wracają do pracy. Przed pandemią część z nich mogła pracować w firmach za murami więzienia, lecz ze względu na wprowadzone ograniczenia stracili taką możliwość.
Teraz znowu będą mogli pracować - mówi dyrektor zakładu Zbigniew Jankowski:
Ruszamy z zatrudnieniem zewnętrznym osadzonych. Gospodarka musi funkcjonować, kontrahenci muszą mieć pracowników, także osadzeni wspomogą lokalnych przedsiębiorców swoją pracą. Myślę, że od połowy stycznia zaczniemy zatrudnienie, zaczniemy od grupy 10-15 osadzonych i w miarę możliwości będziemy to zatrudnienie powiększać, pod warunkiem, że nie wejdą jakieś obostrzenia - informuje Zbigniew Jankowski.
Przed pandemią za murami pracowało ponad 80 skazanych. Prawo do takiej pracy mają tylko wybrane osoby - dodaje Zbigniew Jankowski:
Ich problemy jeżeli chodzi o alkohol, narkotyki są naprawione. Prognoza pozwala zaufać tym osadzonym, że nie oddalą się z miejsca zatrudnienia. Nie wszyscy mogą wychodzić na zewnątrz, tylko ta wybrana, wyselekcjonowana grupa - podkreśla dyrektor zakładu karnego.
To przede wszystkim więźniowie z części otwartej lub półotwartej zakładu karnego.
Wideorozmowy przez internet zamiast świątecznych spotkań z rodziną. Tak w tym roku wyglądają święta Bożego Narodzenia w Zakładzie Karnym w Czerwonym Borze.
Bieg przez bagna, przeszkody terenowe i taktyczne. To wyzwania, z którymi mierzy się ponad dwustu uczestników Grom Challenge w Czerwonym Borze.
Podlascy więźniowie szyją maseczki ochronne dla pracowników służby zdrowia. Każdego dnia osadzeni produkują nawet kilkaset maseczek.