Radio Białystok | Wiadomości | Boćki: czujne sąsiadki spłoszyły złodzieja
Dzięki czujnym sąsiadkom małżeństwo z gminy Boćki nie straciło oszczędności życia. Do ich domu włamał się 41-letni obywatel Białorusi, ale szybka interwencja dwóch sąsiadek spłoszyła złodzieja.
Włamywacz wykorzystał fakt, że właściciele posesji wyjechali, a klucz do drzwi wejściowych schowali w otwartym przedsionku.
Mieszkająca naprzeciwko kobieta zauważyła przez okno nieznajomego mężczyznę. Wiedząc o nieobecności gospodarzy zaniepokoiła się i postanowiła sprawdzić co się tam dzieje. Na miejsce poszła razem ze swoją sąsiadką. Wewnątrz kobiety natknęły się na nieznajomego mężczyznę, który mówiąc wschodnim akcentem tłumaczył, że zgubił się i szuka drogi do Bociek. Następnie bardzo szybko wsiadł do samochodu i odjechał. Jedna z kobiet zdążyła jednak zrobić zdjęcie pojazdu, na którym widoczna była marka i tablica rejestracyjna - mówi kom. Agnieszka Dąbrowska z KPP w Bielsku Podlaskim.
Okazało się, że włamywacz niczego nie zdążył ukraść. Sąsiadki o całym zdarzeniu szybko poinformowały policjantów.
Bielscy policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, który jeździł wskazanym autem. W Białymstoku funkcjonariusze zatrzymali w wynajmowanym mieszkaniu 41-letniego obywatela Białorusi. Policjantom wyjaśnił, że włamał się do domu, żeby ukraść pieniądze. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem - dodaje kom. Agnieszka Dąbrowska.
Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi do lat 10 więzienia.
Policjanci przypominają mieszkańcom o tym, jak ważna jest sąsiedzka czujność i właściwe zabezpieczenie mieszkania czy domu.
Nawet 10 lat więzienia grozi mężczyźnie, który miał ukraść napój z baru z kebabem, a później prawdopodobnie celował do pracownika lokalu przedmiotem przypominającym broń.
Podlascy policjanci ostrzegają przed kieszonkowcami, którzy uaktywniają się szczególnie przed świętami.
Piątkę dzieci - bez wymaganych fotelików i zapiętych pasów - wiózł samochodem 46-latek, zatrzymany przez policjantów z Łomży. Zatrzymano go, bo przekroczył prędkość, badanie kierowcy alkomatem wykazało 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W jednym z marketów w centrum Suwałk z nieznanych powodów 69-letni mężczyzna zranił nożem 67-letnią kobietę. Napastnika powstrzymał jeden z klientów sklepu.