Radio Białystok | Wiadomości | Mniej pieniędzy na inwestycje - białostoccy radni uchwalili przyszłoroczny budżet miasta
Mniejsze wydatki na inwestycje niż w bieżącym roku, bez pieniędzy na małą halę widowiskowo - sportową, ale za to ze wsparciem dla klubów sportowych i programami społecznymi. Taki jest budżet Białegostoku na 2021 rok. 16 radnych było za jego uchwaleniem, 2 przeciw, a 10 wstrzymało się od głosu.
Planowane dochody to prawie 2 miliardy 155 milionów złotych, są one niższe od wydatków o ponad 120 milionów złotych i taki jest zakładany deficyt.
Jednak - jak mówi radny Prawa i Sprawiedliwości Henryk Dębowski - bardziej niepokojący jest dług, który na koniec przyszłego roku ma wynieść ponad miliard 100 milionów złotych.
Dlatego on, tak jak większość radnych PiS-u, wstrzymał się od głosu. Dwóch, w tym Sebastian Putra, zagłosowało przeciw. Przede wszystkim dlatego, że uznania większości nie znalazła poprawka, by zarezerwować pieniądze na budowę mniejszej hali widowiskowo - sportowej.
Jednak, by przyjąć budżet, wystarczyło głosów, bo poparło go 2 radnych niezależnych i 14 Koalicji Obywatelskiej. Klub większościowy nie miał podstaw, by tego nie zrobić, bo prezydent Białegostoku wprowadził autopoprawką wszystkie propozycje radnych KO, czyli m.in. pół miliona złotych dla Jagiellonii, remont piętra w I LO, budowę stołówki w II LO, ale też Psiego Parku za 400 tysięcy złotych.
Główne zadania inwestycyjne na przyszły rok to: budowa tzw. węzła intermodalnego i przebudowa kolejnych ulic w centrum, by poprawić dostępność komunikacji miejskiej.
Prezydent miasta Tadeusz Truskolaski mówił, że to budżet swego rodzaju historyczny, bo w porównaniu do bieżącego roku spadają dochody. Ma jednak nadzieję, że z każdą wprowadzaną zmianą będzie tylko lepiej.
Przyjęcie budżetu nie oznacza, że nie będzie w nim poprawek. W ciągu roku niemal na każdej sesji takie są wprowadzane.