Radio Białystok | Wiadomości | Białostoccy radni przyjęli krytyczne stanowisko ws. Funduszu Inwestycji Lokalnych
Nie rozumieją tej decyzji, są oburzeni i apelują o racjonalny podział pieniędzy w kolejnym rozdaniu. Białostoccy radni Koalicji Obywatelskiej przygotowali i przegłosowali stanowisko w sprawie Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Przeciw przyjmowaniu tego stanowiska byli radni Prawa i Sprawiedliwości.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W połowie roku - w pierwszym rozdaniu pieniędzy z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych - do Białegostoku trafiło prawie 40 milionów złotych, teraz - w drugim - miasto wsparcia nie dostało. Urzędnicy złożyli 20 wniosków, głównie na inwestycje w obiekty sportowe przy szkołach. Zdaniem radnych Koalicji Obywatelskiej podział pieniędzy miał charakter polityczny, a tak - jak mówi radna Katarzyn Jamróz - nie powinno być: "to decyzje niesprawiedliwe i bardzo szkodliwe".
Zarzuty te odpierał radny Prawa i Sprawiedliwości Henryk Dębowski. Wskazywał, że podział pieniędzy odbywał się w drodze konkursu. Zapewniał, że białostoczanie też będą korzystać ze wsparcia, bo Urząd Marszałkowski dostał pieniądze na inwestycje w Białymstoku, m.in. na remont Teatru Dramatycznego i szpitala wojewódzkiego.
W stanowisku czytamy m.in.: "Miasto Białystok powinno otrzymać wsparcie tak samo, jak inne samorządy w województwie podlaskim". Czy tak się stanie? Będzie wiadomo po rozstrzygnięciu kolejnej edycji Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Nabór właśnie ogłoszono. W drugiej już zakończonej w naszym regionie dofinansowano 100 projektów na ponad 180 milionów złotych.
List otwarty w sprawie rozdziału pieniędzy z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych skierował do wojewody podlaskiego wójt Kulesz Kościelnych Stefan Grodzki. Za niesprawiedliwe uznaje w nim, że jego gmina została pominięta przy rozdziale rządowej pomocy na inwestycje dla samorządów lokalnych.
Pod koniec września miasto złożyło 14 wniosków o dofinansowanie na łączną kwotę prawie 67 milionów złotych. Na początku tygodnia okazało się, że jako jedyna gmina w powiecie nie otrzyma wsparcia.
Prezydent Białegostoku i m.in. wójt Korycina krytykują sposób podziału pieniędzy z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, przyznanych na pomysły z województwa podlaskiego. W ich ocenie, kryteria przyznania dotacji były niejasne, padły zarzuty, że kluczem były sympatie lub przynależność partyjna.
W ramach rządowego funduszu inwestycji lokalnych 12 mld zł bezzwrotnego wsparcia zostanie przeznaczone na m.in. projekty infrastrukturalne, edukacyjne, cyfryzację - powiedział we wtorek (8.12) premier Mateusz Morawiecki.