Radio Białystok | Wiadomości | Prezydent Białegostoku i inni samorządowcy krytycznie o Funduszu Inwestycji Lokalnych
Prezydent Białegostoku i m.in. wójt Korycina krytykują sposób podziału pieniędzy z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, przyznanych na pomysły z województwa podlaskiego. W ich ocenie, kryteria przyznania dotacji były niejasne, padły zarzuty, że kluczem były sympatie lub przynależność partyjna.
W miniony wtorek (8.12) wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski poinformował, że w sumie w regionie dofinansowanie w ramach rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych dostaną 104 projekty, na łączną kwotę 182 mln zł. Jak mówił, z Podlaskiego złożono w sumie 440 takich wniosków.
Będzie remont Teatru Dramatycznego i przebudowa tzw. budynku ONZ-etu
Największe w regionie dofinansowanie, łącznie blisko 48 mln zł na sześć inwestycji, otrzymał samorząd województwa podlaskiego. Pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na remont i przebudowę Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku (26 mln zł dofinansowania) czy gruntowną przebudowę jednego z budynków należących do urzędu marszałkowskiego przy ul. Skłodowskiej-Curie w Białymstoku (tzw. ONZ, wcześniej należącego do miejscowego uniwersytetu); urząd na ten cel dostał 9 mln zł dofinansowania. Wsparcie otrzymają też wojewódzkie szpitale m.in. na zakup sprzętu medycznego.
W środę (9.12) konferencję prasową w sprawie podziału tych pieniędzy zorganizował prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, z udziałem wójtów: gminy Korycin Mirosława Lecha oraz Kulesze Kościelne Stefana Grodzkiego. Samorządy te nie dostały bowiem dofinansowania żadnego ze swoich projektów.
Białystok nie dostał ani złotówki
Tadeusz Truskolaski poinformował, że Białystok złożył dwanaście wniosków na kwotę dofinansowania sięgającą 110 mln zł i nie dostał ani złotówki.
Konferencja samorządowców odbyła się naprzeciwko "ONZ" przy ul. Skłodowskiej-Curie; Tadeusz Truskolaski pytał o kryteria przyznawania pieniędzy, według których powinny to być - jak to określił - "inwestycje strategiczne dla rozwoju lokalnego".
Jak dodał, miasto złożyło wnioski o dofinansowanie między innymi szkolnych sal gimnastycznych, w tym dla dzieci z niepełnosprawnościami czy dróg. "A jest dofinansowanie na ten budynek administracji. To jest prawdziwy skandal, prawdziwe dzielenie naszego narodu. Dawanie pieniędzy +po uważaniu+" - podkreślił Truskolaski. Pytał, jakie były kryteria przyznania dofinansowania, np. czy była oceniana wykonalność projektów i ich wpływ.
Prezydent Białegostoku chce skierować zapytanie do NIK
Zapowiedział, że rozważa skierowanie zapytania do NIK. "Dlatego, że są to pieniądze publiczne, to nie są pieniądze PiS, rządu, to są pieniądze obywateli" - dodał prezydent Białegostoku. Przypomniał, że kilka miesięcy temu pierwsza transza pieniędzy z tego funduszu była dzielona przy użyciu algorytmu; Białystok dostał wtedy niespełna 40 mln zł. "Ale ta transza jest dzielona po uważaniu, jest to, uważamy, wielki skandal" - oświadczył Truskolaski.
Wójt gminy Kulesze Kościelne Stefan Grodzki wyraził nadzieję, że w zapowiadanym kolejnym naborze pieniądze będą "rzeczywiście dysponowane tam, gdzie są rzeczywiście potrzebne". Tu samorząd ubiegał się o dofinansowanie (1,1 mln zł) przebudowy sali gimnastycznej jedynej szkoły.
"Jeszcze w historii tego 30-lecia niepodległej Polski takiej sytuacji nie mieliśmy. To jest rzecz, która woła o pomstę do nieba, która musi obić się o NIK, inne służby, bo w ten sposób rozdaje się setki milionów złotych" - dodał wójt Korycina Mirosław Lech. Według niego pieniądze podzielono "zupełnie bez żadnych reguł, bez algorytmu, zasad, strategii". Jego gmina złożyła dziewięć wniosków, które dotyczyły dróg, parkingów czy amfiteatru.
Wnioski były oceniane przez komisję
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski powiedział w środę dziennikarzom, że zgodnie z zasadami tego konkursu, wnioski były oceniane przez komisję, a w jej skład wchodzili m.in. przedstawiciele kancelarii premiera i właściwych ministerstw.
"Pewnie w takiej sytuacji jest wiele samorządów, które nie otrzymały takiego dofinansowania. Natomiast kryteria były w miarę zobiektywizowane, a ponadto, trzeba też pamiętać, że to jest kolejny nabór" - zaznaczył Bohdan Paszkowski. Przypomniał, że w poprzednim naborze (opartym o algorytm) wszystkie samorządy w regionie uzyskały wsparcie, z czego największe - Białystok.
Odnosząc się do zarzutów władz tego miasta, zaznaczył, że ujęte w obecnym naborze inwestycje będą realizowane też w samym Białymstoku, m.in. w Teatrze Dramatycznym. "Jego modernizacja będzie służyć całemu województwu, ale przede wszystkim mieszkańcom Białegostoku" - dodał Bohdan Paszkowski.
Będzie kolejny nabór
Poinformował, że w planach jest kolejny nabór wniosków, a do rozdysponowania (w skali całego kraju) będzie ponad 1,6 mld zł. Jest to kolejna szansa dla samorządów terytorialnych - podkreślił Bohdan Paszkowski.
