Radio Białystok | Wiadomości | Czy w szkołach namawiano uczniów do udziału w protestach kobiet? Sprawdzą to kuratorzy oświaty
Kuratorzy oświaty sprawdzą, czy w szkołach nie dochodziło do namawiania uczniów do udziału w protestach strajku kobiet. Taką informację opublikowało Ministerstwo Edukacji Narodowej na swoim internetowym profilu w mediach społecznościowych.
W komunikacie czytamy, że wszyscy kuratorzy oświaty mają sprawdzić, czy na ich terenie nie dochodziło do takich sytuacji. Kuratorzy mają też sprawdzić, czy nauczyciele brali udział w ostatnich protestach.
Mamy sygnały, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach. Naszym obowiązkiem jest natychmiastowa...
Opublikowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej Poniedziałek, 2 listopada 2020
Rzeczniczka Podlaskiego Kuratorium Oświaty Małgorzata Palanis wyjaśnia, że takiego polecenia kuratorium nie otrzymało i nie ma żadnych sygnałów na temat możliwych nieprawidłowości.
Nie pozyskiwaliśmy takiej informacji bezpośrednio od dyrektorów. Też nie mieliśmy takiej informacji od rodziców. Również nie informowali nas o tym dyrektorzy szkół, o tym żeby w naszych szkołach odbywała się agitacja związana z manifestacjami, o tym, aby nauczyciele namawiali uczniów do udziału w tych manifestacjach. Natomiast jeśli trzeba będzie, to na pewno będziemy pozyskiwać takie informacje
- mówi Małgorzata Palanis.
Ministerstwo Edukacji Narodowej w swoim komunikacie zapowiada wyciąganie konsekwencji wobec nauczycieli biorących udział w protestach, bowiem mieli "powodować zagrożenie w czasie epidemii i zachowali się w sposób uwłaczający etosowi ich zawodu.”
W poniedziałek (2.11) ok. godz. 17 rozpoczęła się blokada ronda Lussy w Białymstoku u zbiegu al. Piłsudskiego i ulic Pałacowej, Branickiego i Mickiewicza. W ten sposób białostoczanie po raz kolejny włączyli się w czarny protest przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Protesty na ulicach trwają. Narasta społeczna frustracja, którą pogłębia też rozwijająca się błyskawicznie pandemia i wprowadzane nagle obostrzenia.
Białostocka policja zbiera materiały dotyczące zdarzeń, do których doszło w środowy wieczór (28.10) na zakończenie tzw. czarnego spaceru w mieście. W kierunku uczestników marszu poleciały petardy i race, dotąd nikogo nie zatrzymano. Funkcjonariusze proszą o kontakt osoby, którego np. mają nagrania, które mogą pomóc w dochodzeniu lub zostały poszkodowane.