Radio Białystok | Wiadomości | Jak nauka zdalna wpływa na uczniów, nauczycieli i rodziców?
Zmęczeni cyfrowo, przygnębieni i tęskniący za bezpośrednim kontaktem - tak edukacja online wpłynęła na uczniów, nauczycieli i rodziców. Pokazują to badania prowadzone w czasie wiosennego lockdownu.
Te nastroje znów pojawiły się u niektórych uczniów, kiedy z powodu eskalacji epidemii musieli wrócić do zdalnego nauczania.
I wielu z nich bardzo szybko popadło w apatię - mówi psycholog i terapeuta Kamil Koszałkowski ze Specjalistycznej poradni psychologiczno-pedagogicznej dla dzieci i Młodzieży z zaburzeniami emocjonalnymi w Białymstoku.
Fajnie i wygodnie leżeć cały dzień w łóżku i oglądać lekcje, które przeprowadzają nauczyciele, ale to jest o tyle niebezpieczne, że można potem w tym zostać, nie podnieść się po tym, że można przeleżeć cały dzień. To zabiera jednak dużo sił. To nie rozwija i przytrzymuje tą młodzież. Mogą zostać zakładnikami tego stanu. Zaryzykuję takie stwierdzenie, że to udepresyjnia, odbiera siły, nie mobilizuje do dalszego działania - twierdzi Kamil Koszałkowski.
Dlatego warto się zmoblizować i to nie tylko do codziennej aktywności podczas lekcji on-line.
Myślę, że najlepszą formą mobilizacji są zdrowe rutyny: wstaję, ścielę łóżko, idę się umyć i ubrać. Ważne jest też, by na te lekcje przygotować sobie miejsce. Taką zdrową rutyną jest też włączanie kamery. To jednak wymaga tego, żeby się ubrać, przygotować. To jest też czas na rozwijanie pasji, zrobienie czegoś, na co się nie miało czasu, bo trzeba było gdzieś dojechać, coś zrobić... Ten czas zamknięcia i izolacji jest czasem, który sprzyja rozwojowi zainteresowań, na które wcześniej nie było czasu - podkreśla psycholog i terapeuta Kamil Koszałkowski.
Od tygodnia w systemie on-line pracują uczniowie szkół średnich, od jutra (26.10) na nauczanie zdalne przechodzą klasy 4-8 w podstawówkach.