Radio Białystok | Wiadomości | Wielu kierowców nie stosuje się do ograniczenia prędkości na Carskiej Drodze
autor: Marcelina Markowska
Dla miłośników przyrody to szlak, który przecina siedliska zwierząt, a dla kierowców krótsza trasa do celu. Carska Droga to ponad 30-kliometrowy odcinek biegnący przez Biebrzański Park Narodowy.
Przyrodnicy apelują do policji o kontrolę przestrzegania przepisów drogowych na Carskiej Drodze. Ze względu na żyjące tam zwierzęta i szlak rowerowy Green Velo, obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę.
Jednak wielu kierowców się do tego nie stosuje. Problem nasilił się po remoncie drogi.
Ta droga przed remontem była drogą bardzo spokojną. Służyła tylko do ruchu lokalnego i turystycznego. Teraz sytuacja jest straszna dlatego, że ruch jest po prostu olbrzymi, do tego stopnia, że ciężko było się włączyć z drogi podporządkowanej. Wnioskujemy przede wszystkim o to, by na tym odcinku było więcej kontroli radarowych
- mówi przewodniczka po Biebrzańskim Parku Narodowym Renata Zalewska.
- Mieliśmy na razie jedno spotkanie ze starostą monieckim. Propozycje wprowadzenia obostrzeń dotyczących nie przekraczania dozwolonej prędkości, niestety niczego nie zmieniły - dodaje prezeska Fundacji dla Biebrzy Małgorzata Stanek.
Starosta moniecki Błażej Buńkowski podkreśla jednak, że są już wstępne propozycje rozwiązania tego problemu.
Mieliśmy spotkanie z przedstawicielami Biebrzańskiego Parku Narodowego, Komendy Powiatowej Policji w Mońkach i Starostwa Powiatowego w Mońkach. Na spotkaniu ustaliliśmy, że jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest rozmowa z Inspekcją Transportu Drogowego o zainstalowaniu odcinkowego pomiaru prędkości. Carska Droga jest nadal drogą i nie da się wyeliminować tam ruchu samochodowego
- mówi starosta.
Łosie na Carskiej Drodze giną kilka razy w roku. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce pod koniec września. Na szczęście kierowcy nic się nie stało.