Radio Białystok | Wiadomości | Podlascy policjanci wyjaśniają sprawę martwego łosia ze wsi Wojszki
O tej sprawie poinformował nas słuchacz. Podlascy policjanci wyjaśniają sprawę martwego łosia ze wsi Wojszki w gminie Juchnowiec Kościelny.
Początkowo policjanci dostali zgłoszenie dwa dni temu o kolizji z łosiem i martwym zwierzęciu we wsi Wojszki. Funkcjonariusze powiadomili odpowiednie instytucje, które miały zabrać zwierzę. Do tej pory nikt tego jednak nie zrobił. A w sobotę (10.10) do policji wpłynęło kolejne zgłoszenie - tym razem, że łoś ma odciętą głowę. Dlatego policjanci będą ustalać, kto mógł to nielegalnie zrobić.
To nie jedyna taka sprawa, którą wyjaśniają podlascy funkcjonariusze. Jak wczoraj informowaliśmy - mundurowi zatrzymali mężczyznę, który miał nielegalnie zdobyć poroże łosia. Podejrzany miał odciąć głowę martwemu już zwierzęciu, które wcześniej potrącił samochód. Do tego zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Poletyły w gminie Brańsk. Za to przestępstwo mężczyźnie może grozić do roku więzienia.
Do nielegalnego pozyskania poroża łosia doszło w okolicach miejscowości Poletyły w gminie Brańsk.
Ten problem - według specjalistów - będzie się nasilał. Dzikie zwierzęta coraz częściej pojawiają się w miastach. Mogą też stwarzać zagrożenie na drogach. O tym, jak sobie z tym radzić rozmawiali w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim w Białymstoku m.in. weterynarze i leśnicy.
W Mońkach od rana po mieście biegał półroczny łoś.
Łoś utonął w poniedziałek (11.06) w jeziorze Wiłkokuk, gmina Giby.