Radio Białystok | Wiadomości | Rzecznik MZ: zmierzamy w kierunku ogłoszenia ponad stu powiatów jako stref czerwonych
Zmierzamy w kierunku ogłoszenia ponad stu powiatów jako stref czerwonych; będzie wśród nich dość dużo miast - zapowiedział w środę (14.10) na konferencji rzecznik prasowy resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz, pytany o to, czy do strefy czerwonej może wejść Warszawa.
Konferencja rzecznika MZ
Na środowej konferencji rzecznik MZ został zapytany, czy w największych miastach takich jak Warszawa i Kraków znajdują się jakieś większe ogniska zakażeń oraz czy w związku z wysoką liczbą przypadków koronawirusa Warszawa może wejść do strefy czerwonej.
Rzecznik MZ podkreślił w odpowiedzi, że obecnie w Polsce nie ma dużych ognisk. "Wciąż to powtarzamy, zakażamy się w tej chwili na ulicach" - powiedział. "Jeżeli pani pyta, czy Warszawa ma szanse znaleźć się w strefie czerwonej, to nie będę tu ukrywał, że zmierzamy do ogłoszenia ponad stu powiatów jako powiatów czerwonych i niestety będzie w tym zapewne dość dużo miast" - przekazał.
Od ubiegłej soboty w całym kraju obowiązuje tzw. strefa żółta, w której obowiązuje m.in. zakrywanie nosa i ust w przestrzeni publicznej. W czerwonej strefie z najpoważniejszymi ograniczeniami znajduje się 38 powiatów, m.in. tatrzański, otwocki i kartuski.
Czy Białystok będzie w strefie czerwonej?
Zdaniem zastępcy prezydenta Białegostoku Rafała Rudnickiego, w czerwonej strefie znajdzie się też Białystok.
Nie wiem dlaczego Sanepid i @MinisterstwoZ nie informują o tym, że zapewne już w sobotę miasto #Białystok znajdzie się w czerwonej‼️strefie #COVID19. Z moich wyliczeń wynika, że w ostatnich 2 tygodniach przekroczyliśmy w mieście granicę 12 pozytywnych testów na 10tys. mieszkańców
— Rafał Rudnicki (@rafalrudnicki) October 13, 2020
Wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński został objęty kwarantanną. To efekt informacji o stwierdzeniu obecności koronawirusa u biskupa Artura Mizińskiego, Sekretarza Generalnego Komisji Episkopatu Polski - poinformowało w środę (14.10) MKiDN.
Unikali wizyt u lekarzy, bo ci albo zamknęli przychodnie, albo sami pacjenci bali się zakażenia koronawirusem. Teraz w szpitalach przybywa osób, które trafiają tam w znacznie cięższym stanie, niż zdarzało się to wcześniej.
Od połowy października Oddział Giinekologiczno-Położniczy łomżyńskiego szpitala miał działać w tzw. sposób hybrydowy, czyli oprócz zarażonych koronawirusem, miały rodzić tam także matki zdrowe. Tak się jednak nie stanie.
Ministerstwo Zdrowia podało w środę (14.10), że jest 6526 nowych zakażeń koronawirusem; zmarło 116 osób – najwięcej od początku pandemii.