Radio Białystok | Wiadomości | Nawet 3 lata więzienia grożą kibicowi, który po meczu Jagiellonii Białystok z Wisłą Kraków wbiegł na murawę stadionu
Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Nawet 3 lata więzienia grożą kibicowi, który po sierpniowym meczu Jagiellonii Białystok z Wisłą Kraków wbiegł na murawę stadionu przy ul. Słonecznej.
Kibic chciał ze swoimi dziećmi zrobić zdjęcie z kapitanem Wisły - Jakubem Błaszczykowskim. Według policjantów mężczyzna złamał przepisy o imprezach masowych, dokładnie 60. art ustawy - mówi młodszy aspirant Katarzyna Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
- Policyjne dochodzenie doprowadziło do zatrzymania 41-latka. Mężczyzna usłyszał zarzut wdarcia się na teren boiska podczas trwania imprezy masowej. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności - mówi młodszy aspirant Katarzyna Zarzecka.
Policjanci skierowali sprawę do prokuratury.
Z powodu ograniczeń w czasach pandemii - piłkarze ekstraklasy nie mogą podczas meczów mieć kontaktów z dziennikarzami czy kibicami.
Po tym spotkaniu Jakub Błaszczykowski został odizolowany od drużyny Wisły i nie wracał do Krakowa klubowym autokarem. Musiał również przejść testy na obecność koronawirusa, które wówczas nie wykazały zakażenia.
Kara dotyczy między innymi wtargnięcia na murawę kibica, po poniedziałkowym (24.08) meczu z Wisłą Kraków.
Według policji w tym przypadku mogło dojść do przestępstwa i w takim kierunku prowadzone jest postępowanie. Białostoccy funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności wtargnięcia kibica wraz w dziećmi na murawę Stadionu Miejskiego w Białymstoku.
Do niecodziennej sytuacji doszło po meczu Jagiellonii Białystok z Wisłą Kraków.