Radio Białystok | Wiadomości | W Siemiatyczach ekspedientki złapały na gorącym uczynku mężczyznę, który chciał wynieść ze sklepu alkohol bez płacenia
Dzięki ich odważnej postawie udało się zatrzymać złodzieja. Dwie ekspedientki z jednego ze sklepów w Siemiatyczach złapały na gorącym uczynku mężczyznę, który chciał wynieść alkohol bez płacenia.
Rzecznik siemiatyckich policjantów st. sierż. Kamil Jaroć mówi, że chociaż 43-latek próbował uciekać, odważne kobiety uniemożliwiły mu to.
Za linią kas, na jego drodze stanęły dwie pracownice sklepu. 43-latek, aby utrzymać się w posiadaniu rzeczy, zaczął szarpać i odpychać kobiety. O zdarzeniu natychmiast powiadomiono dyżurnego siemiatyckiej komendy, który skierował na miejsce patrol policji. Chwilę później szarpiącego się z ekspedientkami mężczyznę zatrzymali policjanci z "patrolówki"
- opisuje st. sierż. Kamil Jaroć.
Jak się okazało, 43-latek już wcześniej był karany za podobne przestępstwa.
Okazało się, że tego przestępstwa dopuścił się w warunkach recydywy. Zgodnie z Kodeksem karnym, za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast w warunkach recydywy do 15 lat pozbawienia wolności
- dodaje st. sierż. Kamil Jaroć.
Decyzją sądu, 43-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
1000 złotych straciła młoda suwalczanka po tym, gdy przekazała przez internet oszustowi kod płatności mobilnych tzw. BLIK.
Do 8 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w Białymstoku zrywał kobietom z szyi złote łańcuszki.
Białostoccy policjanci zatrzymali 31-latka i 21-latka podejrzanych o zuchwałą kradzież i paserstwo - mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Grozi im po kilka lat więzienia.