Radio Białystok | Wiadomości | Nawet kilkadziesiąt osób dziennie robi badania na obecność koronawirusa w laboratorium RCKiK w Białymstoku
Wzrost liczby zakażeń w Podlaskiem przekłada się na większe zainteresowanie badaniami na obecność koronawirusa.
Komercyjne laboratorium przy siedzibie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku odwiedza coraz więcej osób.
W tej chwili zwiększyło się zainteresowanie tego typu badaniami, z tego względu, że liczba zakażeń w Polsce, ale także w województwie podlaskim wzrosła. Obecnie korzysta z nich kilkadziesiąt osób dziennie.
- mówi zastępca dyrektora do spraw medycznych w RCKiK w Białymstoku Dariusz Średziński.
Badania laboratoryjne pozwalają także sprawdzić, czy przeszliśmy już koronawirusa - np. bezobjawowo.
To czy przechorowaliśmy, czy w ogóle mieliśmy kontakt z koronawirusem jesteśmy w stanie stwierdzić na podstawie badania, które wykrywa obecność przeciwciał. Podobnie jak w przypadku kontaktu z każdą chorobą zakaźną. I wtedy jest to badanie, które nie wymaga wymazu, tylko jest robione z krwi
- dodaje Dariusz Średziński.
Badania są odpłatne. Na wynik z wymazu czeka się do 48 godzin, natomiast na obecność przeciwciał do tygodnia.
Od poniedziałku (5.10) Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku zmienia godziny pracy tymczasowego punktu pobrań. Wymazy i badania w kierunku obecności koronawirusa będą wykonywane - od poniedziałku do czwartku w godzinach 10:30 - 14:00, w piątki od 10:30 do 12:00.
Podobny punkt działa także przed Szpitalem Wojewódzkim w Łomży. Pobór próbek i wymazów możliwy jest tylko w środy między 9:00 a 11:00.
Wzrost liczby zakażeń w Podlaskiem przekłada się na większe zainteresowanie badaniami na obecność koronawirusa. Komercyjne laboratorium przy siedzibie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku odwiedza coraz więcej osób.
Polscy specjaliści w październiku rozpoczynają produkcję szybkiego i taniego testu na obecność koronawirusa SARS-COV-2. Wynik ma być znany już po kilku minutach, czyli jeszcze w miejscu pobrania wymazu z nosa i gardła.
150 tys. studentów medycyny ma zostać objętych testem na koronawirusa - poinformował w piątek (18.09) w Warszawie szef resortu nauki Wojciech Murdzek. Testy będą wykonane już w październiku za pomocą nowatorskiej, polskiej metody w ramach projektu badawczego.
Ognisko koronawirusa wykryto w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy koło Białegostoku. Szpital poinformował w środę (16.09), że zakażonych jest 12 pracowników i 10 pacjentów. Zamknięto jeden oddział ogólnopsychiatryczny Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Z opublikowanych ostatnio obserwacji we Włoszech wynika, że szczepienia przeciwko grypie sezonowej poza wirusami tej choroby częściowo mogą też chronić przed koronawirusami SARS-CoV-2. Obserwacje te wymagają jeszcze weryfikacji, ale coś jest na rzeczy – powiedział w rozmowie z PAP pulomnolog prof. Adam Antczak.