Radio Białystok | Wiadomości | Przedstawiciele podlaskich władz i służb oddali hołd Danucie Siedzikównie - "Ince"
autor: Michał Buraczewski
Mijają 74 lata od śmierci sanitariuszki Armii Krajowej Danuty Siedzikówny "Inki". W gminie Narewka hołd oddali jej przedstawiciele władz, służb mundurowych, stowarzyszeń i Lasów Państwowych.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Delegacje złożyły kwiaty przed pomnikami "Inki" - w Narewce, a także we wsi Gruszki, obok siedziby nadleśnictwa Browsk. To niedaleko Guszczewiny - wsi, w której urodziła się Danuta Siedzikówna. Była córką leśnika.
Wychowanie w tej społeczności leśników najlepiej uzasadnia to, że leśnicy w 2017 roku chcieli właśnie tutaj uczcić pamięć o sanitariuszce 5. Wileńskiej Brygady AK, fundując ten pomnik
- mówi Bogusław Łabędzki ze Stowarzyszenia Historycznego im. Danuty Siedzikówny "Inki".
- Ona również przez pewien czas pracowała w Lasach Państwowych. Chcieliśmy się włączyć w to, żeby upamiętnić jej życie, jej działalność konspiracyjną - mówi nadleśniczyTomasz Gałęzia z Nadleśnictwa Browsk.
Danuta Siedzikówna "Inka" była sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady AK. Funkcjonariusze UB aresztowali ją w lipcu 1946 roku. Po ciężkim śledztwie Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał Inkę na karę śmierci. Miała wtedy niespełna 18 lat. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 roku.
Przez blisko 70 lat nie było wiadomo, gdzie spoczywają szczątki Danuty Siedzikówny. Odnalezienie ich na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku potwierdził w 2015 roku Instytut Pamięci Narodowej.
Państwowy pogrzeb "Inki" odbył się 28 sierpnia 2016 roku.
Wieczorny koncert, marsz ulicami miasta i apel pamięci - to niektóre z białostockich wydarzeń związanych z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzonym 1 marca.
Mówili o tym miejscu Sala Śmiechu i nawet wtedy, sześćdziesiąt lat temu, nikt nie wiedział, skąd się ta nazwa wzięła. To wyglądało jak rzeźnia - powie dawny pracownik więzienia.
W Białymstoku główne uroczystości upamiętniające żołnierzy wyklętych odbędą się w południe 1 marca przy pomniku Danuty Siedzikówny ps. "Inka" - zapowiedziały w piątek (21.02) na konferencji prasowej władze miasta. Zapraszają na nie wszystkich mieszkańców.
Mieszkańcy Białegostoku, harcerze, samorządowcy i dawni działacze opozycji antykomunistycznej. Kilkadziesiąt osób uczciło w środę (28.08) wieczorem w Białymstoku pamięć zamordowanej 73 lata temu Danuty Siedzikówny "Inki".
71. lat temu, 28 sierpnia 1946 r. o godz. 6:15, strzałem w głowę dowódca plutonu egzekucyjnego z KBW wykonał wyrok śmierci na Danucie Siedzikównie ps. Inka, sanitariuszce 5. Wileńskiej Brygady AK. Według relacji obecnego w czasie egzekucji księdza Mariana Prusaka "Inka" krzyknęła przed śmiercią: "Niech żyje Polska".