Radio Białystok | Wiadomości | W Białymstoku mieszkańcy uczcili pamięć "Inki"
Mieszkańcy Białegostoku, harcerze, samorządowcy i dawni działacze opozycji antykomunistycznej. Kilkadziesiąt osób uczciło w środę (28.08) wieczorem w Białymstoku pamięć zamordowanej 73 lata temu Danuty Siedzikówny "Inki".
Danuta Siedzikówna "Inka" to była sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, dowodzonej przez Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę".
Zginęła z rąk funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, mając niespełna 18 lat. W rocznicę jej śmierci - przed pomnik w białostockim parku Planty przyszli m.in. nieco młodsi od niej harcerze. Mówili, że jest dla nich bohaterką, bo mimo młodego wieku była bardzo odważna.
Danuta Siedzikówna "Inka" urodziła się w 3 września 1928 r. niedaleko Narewki. Została zastrzelona wraz z Feliksem Selmanowiczem ps. "Zagończyk" w więzieniu przy ul. Kurkowej w Gdańsku.
Wcześniej - w oddzielnych uroczystościach - kwiaty przed pomnikiem "Inki" w imieniu prezydenta Tadeusza Truskolaskiego złożył jego zastępca Przemysław Tuchliński.
W środę mijają 73 lata od tragicznej śmierci Danuty Siedzikówny „Inki”. W hołdzie bohaterskiej sanitariuszce Armii Krajowej, pod jej pomnikiem w Parku Planty, w imieniu prezydenta #Białystok
— Wschodzący Białystok (@WBialystok) August 28, 2019
@TTruskolaski kwiaty złożył jego zastępca @p_tuchlinski. pic.twitter.com/6veSnG3ceH