Radio Białystok | Wiadomości | Z powodu koronawirusa zamknięte dwa oddziały w szpitalu w Mońkach
Z powodu koronawirusa potwierdzonego u dwóch osób z personelu medycznego szpital w Mońkach nie będzie przyjmował pacjentów na dwóch oddziałach, gdzie udzielane są świadczenia pediatryczne, neonatologiczne i położnicze - poinformował w piątek (24.07) moniecki szpital.
Pełniący obowiązki dyrektor tej placówki Marek Karp powiedział, że w związku z koronawirusem u tych dwóch osób kwarantannie jest poddanych 18 pielęgniarek i lekarzy.
W piątek z zamykanych oddziałów wypisano czworo dzieci. Jedno z nich miało bezpośredni kontakt z osobą zakażoną, pozostałe dzieci - pośredni. O dalszych czynnościach związanych z nadzorem epidemiologicznym zadecyduje sanepid - dodał Karp.
Na razie nie wiadomo, jak długo oddziały będą zamknięte. Dyrektor placówki tłumaczy, że będzie to zależało od wyników kolejnych badań. Jeśli sytuacja na to pozwoli, praca oddziałów mogłaby być wznowiona 30 lipca, ale na razie nie ma ustaleń w tej sprawie.
Dotąd w Podlaskiem zanotowano 929 przypadków koronawirusa. W piątek urząd wojewódzki poinformował o pięciu nowych z Białegostoku i powiatów: białostockiego, hajnowskiego i grajewskiego. Cztery z tych osób są w izolacji domowej, jedna w szpitalu. W regionie wyzdrowiało 799 osób, ponad 2,1 tys. przebywa na kwarantannie.
Urządzenia w rodzaju opasek fitnessowych i smartwatchy mogą pozwalać na wykrywanie infekcji COVID-19 jeszcze przed wystąpieniem wyraźnych objawów - twierdzą badacze Uniwersytetu Stanford. Obecnie uczelnia i producenci analizują dane z większej próby.
Potwierdzono 458 nowych zakażeń koronawirusem, z czego najwięcej (184) w woj. śląskim – poinformował w piątek resort zdrowia. To najwyższa od 17 czerwca liczba nowych przypadków. Wtedy zdiagnozowano ich 506, rekord padł 8 czerwca, gdy było 599 zakażeń.
W poniedziałek (27.07) oddziały chorób wewnętrznych i kardiologii szpitala w Grajewie znowu będą przyjmować pacjentów na planowe zabiegi.
Opracowujemy strategię na czas, spodziewanej jesienią, II fazy epidemii dotyczącą m.in. szczepień przeciw grypie i testów na obecność koronawirusa, by zapewnić jak najszerszy do nich dostęp - powiedział w czwartek w Polsat News wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Pracownicy medyczni opiekujący się pacjentami z podejrzeniem lub zakażeniem koronawirusem nie będą musieli pracować tylko w jednym miejscu. Decyzja będzie należeć do kierownika podmiotu leczniczego – poinformował w Sejmie wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Rozporządzenie w tej sprawie wejdzie w życie w piątek.