Radio Białystok | Wiadomości | Na 5 miesięcy ograniczenia wolności skazał białostocki sąd Daniela Martyniuka za posiadanie narkotyków
autor: Marcelina Markowska
Na 5 miesięcy ograniczenia wolności i 20 godzin prac społeczny miesięcznie skazał sąd w Białymstoku Daniela Martyniuka. Syn gwiazdy disco polo był oskarżony o posiadanie narkotyków.
Sąd zgodził się na publikację pełnego imienia i nazwiska oskarżonego - jak mówi ku przestrodze. A chodzi o zdarzenia z grudnia 2018 w Wasilkowie. Wezwani do awantury policjanci znaleźli w jednym z mieszkań prawie 4 gramy ziela konopi, innego niż włókniste. Właściciel mieszkania - Daniel Martyniuk, usłyszał zarzut posiadania narkotyków. 31-latek przyznał się do winy. Wyrok ogłosił sędzia Tomasz Pannert, który podkreślił że w tej sytuacji kara grzywny nie byłaby wystarczająca.
Ani kara grzywny, ani też kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem, która z perspektywy kształtowania świadomości też pewnie nie miałaby większego skutku. Natomiast kara pracy społecznej na rzecz lokalnej wspólnoty, zdaniem sądu będzie która może w jakiś pozytywny sposób wpłynąć na postawę oskarżonego - powiedział sędzia.
Wyrok nie jest prawomocny.
Na miesiąc trafił do aresztu 31-letni białostoczanin, syn znanego wokalisty disco-polo. Tak zdecydował sąd na wniosek prokuratury. Policja zainteresowała się mężczyzną bardziej, gdy okazało się, że łamie on zasady kwarantanny.
Syn znanej gwiazdy disco polo znów ma problemy z prawem. Prokuratura wysłała właśnie do sądu akt oskarżenia przeciwko Danielowi M. Chodzi o posiadanie narkotyków.