Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy Krynek zapłacą więcej za odbiór śmieci
Wzrosną ceny za odbiór śmieci w gminie Krynki. Władze miasteczka rozstrzygnęły czwarty przetarg i wkrótce podpiszą umowę z firmą MPO Białystok. Nowa cena za śmieci segregowane to 28 zł od osoby.
- Stawki obowiązujące to było 16 zł od osoby i 15 jeżeli ktoś posiada kompostownik. Teraz niestety te stawki wzrosną do 27 zł z kompostownikiem i 28 zł bez kompostownika. Teraz będziemy płacić od każdej tony. Odbiór i składowanie, bo my mamy razem transport odpadów i również składowanie, za tonę będzie kosztować 1235 zł - mówi burmistrz Krynek Jolanta Gudalewska.
Opłaty za śmieci niesegregowane od osoby mają być dwa razy wyższe w stosunku do ceny za śmieci segregowane. Burmistrz Krynek Jolanta Gudalewska uważa, że na podwyżki wpływ miało zniesienie regionalizacji - śmieci z całej Polski mogą trafiać do województwa podlaskiego.
- Skutki ponoszą mieszkańcy i ponosimy my samorządy. Nie jest to dla nas sytuacja komfortowa. Rozważamy też inne rozwiązania. Mamy nadzieję, że coś się zmieni, że zostanie przywrócona ustawowo regionalizacja, którą wcześniej mieliśmy. Te odpady niestety nie trafiają do składowisk położonych najbliżej naszych gmin. To wpływa niestety na ceny - dodaje burmistrz Krynek.
Nowe ceny w gminie Krynki za wywóz i składowanie odpadów będą obowiązywały od 1 sierpnia.
Od dzisiaj (22.06) Urząd Miejski w Krynkach nie obsługuje bezpośrednio interesantów. W gminie stwierdzono przypadki zakażenia koronawirusem, dlatego władze miasteczka zdecydowały o zamknięciu placówki do odwołania.
Szukają firm, które odbiorą odpady, jednak te, które się zgłosiły, proponują zbyt wysokie stawki. Władze gmin: Sokółka i Krynki ogłosiły przetargi na wywóz śmieci.
Boją się hałasu, smrodu i tego, że przez tę inwestycję ubędzie turystów. Mieszkańcy Kruszynian zamierzają dalej walczyć i zapowiadają odwołania od decyzji środowiskowej wydanej przez burmistrza Krynek w sprawie budowy w pobliżu ich wsi dwóch kurników na około 90 tysięcy kur.