Radio Białystok | Wiadomości | Władze gminy Sokółka walczą z zaśmiecaniem lasów
Śmieci w podlaskich lasach to coraz częstszy problem. Władze gminy Sokółka znalazły jednak na to sposób - instalowanie fotopułapek i kary pieniężne.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Na problem zalegających odpadów zwracają uwagę mieszkańcy gminy Sokółka spacerujący po lasach.
Jeżeli dowiemy się, jako urząd, że odpady gdzieś są rzucane po lasach, będą wysokie kary. Niech przestaną ludzie myśleć, że jeżeli produkują odpady i zostawiają je gdzieś po lasach, w rowach, to są bezkarni. Mamy już fotopułapki, kolejne czekają na kupno. I będziemy je rozmieszczać. One są mobilne i nikt nie będzie wiedział, gdzie one są i kiedy są przemieszczane - mówi burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska.
Plastikowe odpady rozkładają się nawet 1000 lat, zaś szklane butelki mogą przyczynić się do powstania w lasach pożarów. Za wyrzucanie śmieci do lasu można otrzymać mandat w wysokości od 500 do 1000 zł.
Tak uważają tak zarówno mieszkańcy, jak i przyjezdni. Brudno robi się szczególnie po weekendach.
Nie wszyscy mieszkańcy gminy Sokółka uczciwie wypełnili tzw. deklaracje odpadowe. Wynikło to podczas akcji rozdawania maseczek.
To problem nie tylko ekologiczny, ale też ekonomiczny. Leśnicy ciągle walczą z nielegalnym wyrzucaniem śmieci.
Na Sejneńszczyźnie ceny odbioru śmieci rosną już nie z roku na rok, a z kwartału na kwartał. Dlatego samorządowcy szukają sposobu, jak zmniejszyć koszty odbioru i utylizacji odpadów.