Radio Białystok | Wiadomości | W Lipsku powstanie stacja wykrywania skażenia radioaktywnego
Inwestycja związana jest m.in. z rychłym otwarciem nowej elektrowni atomowej na Białorusi.
W ubiegłym tygodniu przedstawiciele Państwowej Agencji Atomistyki, wraz z władzami gminy, szukali odpowiedniego miejsca na ten cel.
- Co kilka, kilkanaście kilometrów wzdłuż całej granicy wschodniej Polski będzie taka stacja. Jedna z nich - u nas. Agencja interesowała się naszymi działkami lub ziemią należącą do Skarbu Państwa. Miejsce musi spełnić odpowiednie kryteria. Chodzi o poprawne wskazania - mówi burmistrz Lipska Lech Łępicki.
Dokładnej lokalizacji jeszcze nie wybrano, ale nastąpi to w najbliższym czasie. A sama stacja ma powstać do września tego roku.
- To jest świetna sprawa, ponieważ wiemy, że niedawno była rocznica katastrofy w Czarnobylu. A niedługo będzie otwarta w Ostrowcu na Białorusi nowa elektrownia atomowa. Mówiono już o pewnych problemach z nią związanych. Stacje tworzy się, aby zapobiec ewentualnym skażeniom. Uważam, że te działania się bardzo dobrym pomysłem, ponieważ nigdy nie wiadomo co może przyjść ze wschodu.
Obecnie w województwie podlaskim znajdują się dwie stacje wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych - w Suwałkach i w Białymstoku.
Wybudowane zostaną na prywatnych działkach, które inwestorzy muszą najpierw wykupić od właścicieli.
Marszałek Józef Piłsudski, król Stefan Batory, błogosławiona Marianna Biernacka oraz podchorąży Stanisław Żłobikowski. To zasłużone dla Lipska osoby, które widnieją na zaprezentowanym tam w poniedziałek (11.11) muralu.
To najprawdopodobniej pierwszy raz kiedy mieszkańcy naszego regionu mogą wypowiedzieć się w sprawie, która w praktyce najbardziej dotyczy mieszkańców Finlandii. W Podlaskiem trwają konsultacje społeczne dotyczące budowy elektrowni atomowej u naszego północnego sąsiada.