Radio Białystok | Wiadomości | W całym kraju działają mobilne punkty poboru próbek do badań na obecność koronawirusa
Zorganizowane kilka dni temu, od poniedziałku (11.05) mają już działać w całym kraju mobilne punkty poboru próbek do badań na obecność koronawirusa. Testom mają być poddawane obowiązkowo osoby, objęte kwarantanną.
W Podlaskiem ma być na razie 8 mobilnych punktów poboru próbek do badań na obecność koronawirusa. Mobilne punkty pobrań wymazów będą w namiotach.
Ustawione one są przy Białostockim Centrum Onkologii, szpitalu wojewódzkim w Suwałkach oraz przy szpitalach powiatowych w Grajewie, Bielsku Podlaskim, Siemiatyczach, Łapach i Wysokiem Mazowieckiem.
W 11. dobie każda osoba objęta kwarantanną dostanie SMS-a z sanepidu z prośbą o to, by w 12. dobie poddała się testowi na obecność koronawirusa, ze wskazaniem miejsca, gdzie powinna się udać. W mobilnych punktach próbki do badań będą pobierane od pacjentów, którzy nie będą wychodzić z auta. Wyniki mają być znane po 48 godzinach.
W całym kraju ma być ok. 145 mobilnych punktów pobrań wymazów do testów.
Podlaski NFZ umowy z kilka szpitalami podpisał w ubiegłym tygodniu. Były one w tym czasie w gotowości i za każdy dzień, mimo że nie pobierały jeszcze próbek, dostawały już po 300 złotych dziennie.
Władze Białegostoku zapewnią bezpłatnie restauratorom, którzy mają ogródki letnie przy swoich lokalach, większą przestrzeń, jeśli takie będą wymogi związane z pandemią koronawirusa. Na razie lokale gastronomiczne mogą działać jedynie na wynos.
W niedzielę (10.05) o 10:00 Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 170 nowych zakażeniach koronawirusem, zmarło sześć kolejnych osób.
Po kilku tygodniach przerwy spowodowanej koronawirusem Oddziały Paszportów Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku od poniedziałku (11.05) wznawiają przyjmowanie wniosków o wydanie dokumentu.
Od środy (6.05) w Podlaskiem zaczynają działać na razie cztery mobilne punkty pobrań wymazów do testów na obecność koronawirusa. Z każdym dniem ma być ich coraz więcej.
Skala wzrostu zachorowań na koronawirusa jest stabilna, potwierdzamy między 300 a 400 przypadków dziennie, co oznacza, że udało nam się ograniczyć transmisję poziomą - powiedział w środę rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz. Nie ma tej bezpośredniej transmisji od człowieka do człowieka na ulicy - dodał.