Radio Białystok | Wiadomości | Trwa zbiórka pieniędzy na walkę z pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym
Od niedzielnego wieczora (19.04) ogień strawił tam już blisko dwa tysiące hektarów łąk, bagien i lasów.
Strażacy cały czas walczą z pożarem, a zebrane pieniądze będą przeznaczone przede wszystkim na dofinansowanie Ochotniczych Straży Pożarnych - mówi dyrektor Parku Andrzej Grygoruk.
- Zbieramy pieniądze, by zrekompensować straty i odbudować pozycję Ochotniczych Straży Pożarnych, które biorą udział w walce z żywiołem. Nie chodzi o wypłatę wynagrodzeń, ale by odbudować straty materialne, dokupić sprzęt - mówi Andrzej Grygoruk.
Jak dodaje, walka z pożarem kosztowała już kilkaset tysięcy złotych, a budżet, jaki Park miał na walkę z ogniem, nie przekracza 150 tys. zł.
Jak poinformował w środę (22.04) w mediach społecznościowych dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego - Ministerstwo Środowiska i Lasy Państwowe zapewnią pełne finansowanie walki z pożarem.
#Biebrzański PN ma zapewnione pełne finansowanie walki z pożarem przez @MinSrodowiska
— Michał Woś (@MWosPL) April 21, 2020
@LPanstwowe. Do skutku. Pieniędzy nie brakuje i nie zabraknie. Dla Państwa Polskiego ochrona najcenniejszych przyrodniczo obszarów jest priorytetem.
Zbiórka dla PN wspiera strażaków ochotników. pic.twitter.com/HWUK0HOPPa
Informację jak można wesprzeć Biebrzański Park Narodowy znajdują się na stronie internetowej Parku.
Potrzebny jest prowiant
Potrzebna jest woda w małych butelkach i hermetycznie zapakowana żywność. Przed budynkiem Sokólskiego Ośrodka Kultury trwa zbiórka na rzecz strażaków gaszących pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym.
W czwartek (23.04) do 15:30 można przynosić potrzebne artykuły, które odbiorą pracownicy sokólskiej placówki. Wodę i jedzenie będzie można dostarczyć także w piątek (24.04) od 8:00 do 15:30.
We wtorek (21.04) palą się ponownie bagienne tereny w Biebrzańskim Parku Narodowym, gdzie nad ranem zagaszono pożar - poinformowała straż pożarna. Zadymienia i zarzewia ognia pojawiły się w okolicach miejscowości Wroceń i Polkowo.
Prawie 1300 ha spłonęło w Biebrzańskim Parku Narodowym. W akcji ratowniczej wzięło udział 40 zastępów straży pożarnej i 3 samoloty gaśnicze. Władze Parku poinformowały, że spaliły się jedne z jego najcenniejszych fragmentów - to siedlisko wielu rzadkich zwierząt i roślin. Przyczyny pożaru na razie nie są znane.
W ostatnich dniach najgroźniejszym pożarem do jakiego wzywano strażaków były płonące łąki i torfowiska w Biebrzańskim Parku Narodowym, gdzie ogień objął ponad trzy hektary trudno dostępnego terenu. Po wielogodzinnej akcji, pożar udało się opanować, ale nie były to jedyne tego typu zdarzenia w regionie.
Płoną łąki i torfowiska na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego.