Radio Białystok | Wiadomości | Prokuratura zaskarżyła wyrok w zawieszeniu za śmiertelny wypadek na przejściu w Białymstoku
Prokuratura zaskarżyła wyrok w zawieszeniu wobec kierowcy, sprawcy śmiertelnego potrącenia 76-letniej kobiety na przejściu dla pieszych w centrum Białegostoku - wynika z informacji uzyskanych przez PAP w miejscowym sądzie rejonowym.
W styczniu ten sąd nieprawomocnie skazał młodego kierowcę na rok więzienia z warunkowym zawieszeniem na trzy lata i 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zasądził też od oskarżonego - na rzecz syna zmarłej - zadośćuczynienie w wysokości 5 tys. zł.
Prokuratura chciała dwóch lat więzienia i zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych przez okres 10 lat i to ona zaskarżyła wyrok pierwszej instancji. Jak powiedziała PAP rzecznik Sądu Rejonowego w Białymstoku sędzia Beata Wołosik, akta sprawy są jeszcze w tym sądzie. Apelację rozpozna białostocki sąd okręgowy.
Do wypadku doszło wczesnym popołudniem 31 lipca 2018 r. koło centrum handlowego przy ul. Hetmańskiej. To ruchliwy punkt miasta, przejście dla pieszych znajduje się ok. 200 m od skrzyżowania, w kierunku którego jechał 23-latek kierujący fiatem pandą.
Prokuratura oskarżyła go o to, że umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych nie zachował szczególnej ostrożności, nie dostosował prędkości jazdy oraz nieuważnie obserwował tor jazdy, nie dostrzegł przechodzącej przez przejście dla pieszych starszej kobiety. Potrącił ją, powodując u niej śmiertelne obrażenia.
Kierowca przyznał się do spowodowania wypadku. Jak wyjaśniał w śledztwie, jechał przez miasto w kierunku Augustowa. Na ul. Hetmańskiej, przed przejściem, na którym doprowadził do śmiertelnego potrącenia, jechał lewym pasem, prawym pasem poruszał się motocyklista. Kierowca wyjaśniał, że spojrzał w lewą stronę i nie widział żadnych osób pieszych, a z prawej strony - jak twierdzi - pełne pole widzenia zasłonić mu miał motocyklista.
W styczniu sąd rejonowy uznał, że nie ma wątpliwości, iż to oskarżony doprowadził do śmiertelnego wypadku jadąc zbyt szybko i nie zachowując wymaganej ostrożności przed przejściem dla pieszych, ale nie znalazł okoliczności, które uzasadniałyby karę bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. Zwracał uwagę na konieczność stałego edukowania kierowców w kwestii przestrzegania zasad bezpieczeństwa w ruchu.