Radio Białystok | Wiadomości | Mała Hania z Ełku choruje na rdzeniowy zanik mięśni - potrzebuje drogiego leku
Podczas kiedy cały świat skupia się na walce z postępującą pandemią - w jej cieniu toczy się walka o życie małej Hani z Ełku.
Dziewczynka choruje na rdzeniowy zanik mięśni, coraz trudniej jest jej oddychać i jedyne co może jej pomóc to bardzo kosztowna terapia genowa w Stanach Zjednoczonych. Hania potrzebuje leku, który zatrzyma umieranie mięśni - mówi koordynatorka akcji pomocy Hani Maria Rudnicka.
Hania ma 5 miesięcy. Potrzebuje leku, który można podać tylko do drugiego roku życia, ale czym wcześniej, tym efekt będzie lepszy. Ale w tej chwili już zaczynają zapada się mięśnie i dziecko przestaje oddychać. Mama Hani 24 godziny na dobę czuwa przy niej, żeby nic się jej nie stało. Przez wahania dolara, cena leku wzrosła z 9 milionów złotych do 11
- mówi Maria Rudnicka.
To niewyobrażalna kwota dla rodziców Hani. Dlatego próbują w każdy możliwy sposób zebrać pieniądze na leczenie córki. Najnowszy pomysł do bajki czytane przez znanych i nieznanych.
Każdy może się przyłączyć do tej akcji. Z nami są już np. bracia Golec. Zapraszamy wszystkich do czytania bajek, udostępniania postów, żebyśmy jak najszybciej mogli zebrać właśnie tę kwotę. Każdy wpłaca tyle, ile może. Wierzymy w to, że poprzez czytanie bajek uda nam się zebrać właśnie tę kwotę
- mówi Maria Rudnicka.
Bajki dla Hani znajdziemy na kanale na YouTube. Licytacje na rzecz Hani znajdziemy też na Facebooku. Pieniądze na wsparcie leczenia dziewczynki możemy też wpłacać bezpośrednio przez portal siepomaga.pl.
Do tej pory na koncie Hani są już ponad 2 miliony złotych. A już w najbliższy czwartek można będzie pomóc Hani licytując książki i gadżety czytelnicze. Dzień jest oczywiście powiązany z akcją "Znani i nieznani czytają dla Hani".