Radio Białystok | Wiadomości | Susza może zaszkodzić gospodarce - podlascy rolnicy mają powody do niepokoju
autor: Michał Buraczewski
Nie tylko epidemia koronawirusa zaszkodzi gospodarce. Jeśli spełnią się długoterminowe prognozy pogody, czeka nas wielka susza.
Najgorsza sytuacja jest teraz w zachodniej Polsce
Najgorsza sytuacja jest teraz w zachodnich regionach kraju, ale również podlascy rolnicy mają powody do niepokoju.
- Ziemia klasy szóstej, piątej - jak ja mam tutaj taką "ziemniaczaną" - to suchy piasek. Jak dłuższy czas tak będzie, to do 50% nie wzejdzie. Rosy rano nie ma, a zawsze była - mówi Józef Snarski z powiatu monieckiego.
Tak ciepłej zimy, jaka była w tym roku, polscy naukowcy jeszcze nie notowali.
Tak ciepłej zimy nie było, więc takiej sytuacji jeszcze nie mieliśmy. (...) Zasadne są obawy, że ta susza, która będzie w 2020 roku - jeżeli sprawdzą się niekorzystne prognozy, a takie niestety są - będzie głębsza niż rok temu
- mówi Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Państwowa Służba Hydrologiczno-Meteorologiczna informuje, że najtrudniejsza sytuacja jest teraz w 7 województwach: kujawsko-pomorskim, opolskim, śląskim, wielkopolskim, lubelskim, lubuskim i dolnośląskim. Jak jest w Podlaskiem?
Lekką poprawę zaobserwowaliśmy po opadach w marcu. Poprawiły się parametry wilgotności glebowej. Dzięki temu wegetacja roślin powinna przebiegać normalnie. Długoterminowo jednak, z uwagi na wiosenny wzrost temperatur, przy prognozowanych niewielkich opadach może powrócić stan suszy. Tylko drobny deszcz padający bez przerwy przez kilkadziesiąt dni mógłby poprawić te prognozy, jednak takie opady nie są obecnie przewidywane przez IMGW i o tej porze roku bardzo mało prawdopodobne
- mówi Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku.
Jeśli nic się nie zmieni, sytuacja rolników będzie trudna
Jeśli nic się nie zmieni, i na problemy związane z epidemią nałożą się te wynikające z suszy, sytuacja rolników stanie się wyjątkowo trudna.
Eksport, z którego głównie żyje rolnictwo, praktycznie nie istnieje. (...) Spadają ceny rolnicze. Jeśli na to jeszcze się nałoży susza, to sytuacja rolnictwa będzie tragiczna. Byłaby to naprawdę ogromna katastrofa, która kosztowałaby pewnie wielokrotnie więcej, niż ta z zeszłego roku
- mówi ekonomista profesor Robert Ciborowski.
Ubiegłoroczna susza wyrządziła podlaskim rolnikom ponad 320 milionów złotych strat.