Radio Białystok | Wiadomości | Dariusz Piontkowski: samorządy nie mogą zmniejszać dotacji niepublicznym placówkom
To ciąg dalszy sprawy między dyrektorami niepublicznych przedszkoli i szkół w Białymstoku a władzami miasta.
Chodzi o zapowiedź obniżki dotacji - o 30 procent, co w wielu przypadkach oznaczałoby brak w kasie tych placówek kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. I choć zastępca prezydenta Białegostoku odpowiedzialny za edukację na razie wycofał się z tego pomysłu, to dyrektorzy poprosili o interpretację ministra edukacji narodowej.
W Białymstoku jest prawie 170 niepublicznych szkół i przedszkoli. W ubiegłym tygodniu ich dyrektorzy dostali pismo z Urzędu Miejskiego, że dotacja będzie o 30 procent niższa, bo – jak czytamy - jest bardzo trudna sytuacja budżetowa spowodowana zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem epidemii i czasowe ograniczenie funkcjonowania jednostek oświaty. To na przykład w przypadku niepublicznego przedszkola, w którym jest 50 dzieci, oznaczałoby 12 tysięcy złotych mniej miesięcznie.
To pismo zaskoczyło, ale też oburzyło dyrektorów. I choć zastępca prezydenta miasta - Rafał Rudnicki, który odpowiada za edukację oświadczył, że dotacja za marzec nie będzie jednak zmieniona, to niektórzy obawiają się jednak, że temat wróci. Dlatego m.in. napisali pismo do ministra edukacji narodowej – Dariusza Piontkowskiego. Dostali już odpowiedź.
Czytamy w niej m.in., że „żadna jednostka samorządu terytorialnego nie ma podstaw prawnych do obniżania wysokości dotacji, w związku z sytuacją epidemiczną w kraju, że dotacja przysługuje danemu przedszkolu, czy szkole na każde dziecko, które tam uczęszcza". Oczywiście – jak czytamy dalej - jeszcze w tym półroczu będzie aktualizacja jej wysokości, ale nie ma to związku z kondycją finansową danego samorządu i że obowiązujące przepisy nie upoważniają samorządów do zmniejszania dotacji dla niepublicznych szkół i przedszkoli.