Radio Białystok | Wiadomości | Wojewoda na razie nie przewiduje wprowadzenia zakazu organizacji imprez masowych
Na tę chwilę nie ma powodów do odwoływania imprez masowych, ale osiem podlaskich szpitali jest w stanie podwyższonej gotowości w związku z zagrożeniem koronawirusem.
Wojewoda Podlaski Bohdan Paszkowski wydał specjalne zarządzenie w tej sprawie.
Chodzi o zapewnienie miejsca dla pacjentów zakażonych nowym wirusem w wyznaczonych szpitalach z oddziałami zakaźnymi
- mówi wojewoda Bohdan Paszkowski.
Wojewoda dodał, że na tą chwilę nie przewiduje wprowadzenia zakazu organizacji imprez masowych, bo nie ma żadnych informacji o wykryciu wirusa w Polsce.
W stanie gotowości jest też podlaski garnizon policji, który gromadzi między innymi maseczki ochronne dla policjantów
- mówi komendant wojewódzki Daniel Kołnierowicz.
Dodaje jednak, że aktualnie nie ma żadnego powodu do niepokoju, a policja jest przygotowana do pomocy w przypadku rozprzestrzeniania się choroby.
W Podlaskiem jest osiem szpitali z oddziałami zakaźnymi, do których będą kierowane osoby z podejrzeniem lub z zachorowaniem na koronawirusa z Wuhan. Są to USK i UDSK w Białymstoku, szpitale wojewódzkie w Łomży i Suwałkach oraz szpitale w Augustowie, Grajewie, Bielsku Podlaskim i Hajnówce.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski nałożył na osiem szpitali w regionie obowiązek pozostawania w stanie podwyższonej gotowości. Decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności.
Do 53 wzrosła liczba osób w Podlaskiem, które są pod nadzorem epidemiologicznym.
Kuratorzy oświaty mają się w piątek (28.02) spotkać z dyrektorami szkół, by poinformować o zasadach postępowania na wypadek, gdyby pojawiło się podejrzenie wystąpienia koronawirusa - poinformował w Białymstoku minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.
Tylko decyzja inspektoratu sanitarnego lub lekarza o kwarantannie jest podstawą do wypłaty wynagrodzenia lub zasiłku chorobowego - wyjaśnia podlaski rzecznik ZUS.
Na Białorusi i Litwie stwierdzono pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem.
Na razie większych problemów podlascy przedsiębiorcy nie odczuwają. Jednak obawy związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa niepokoją zwłaszcza tych, którzy w produkcji lub w usługach wykorzystują części i komponenty z Chin.