Radio Białystok | Wiadomości | Kontrole pojazdów w sortowni odpadów w Studziankach - mimo zakazu, wciąż przyjeżdżają tam ciężarówki [wideo]
Trwają kontrole pojazdów przywożących śmieci do sortowni odpadów w Studziankach. Decyzją ministra klimatu składowisko nie może przyjmować nowych nieczystości.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jak mówi Naczelnik Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku Marcin Dziedzic, na miejscu wciąż są służby, które pilnują, by do Studzianek nie trafiały nowe odpady.
Wspólnie z inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego i funkcjonariuszami policji nadzorujemy miejsce, sortownię i sprawdzamy dojeżdżające pojazdy do tej sortowni, czy są dowożone odpady. Pojazdy, które zawierają odpady są zatrzymywane. Kierowcy są legitymowani, sprawdzamy, jaka jest zawartość ładunku. Jeżeli są to odpady, te transporty są zawracane - mówi Marcin Dziedzic.
Mimo ministerialnego zakazu, do sortowni wciąż przyjeżdżają kolejne ciężarówki ze śmieciami.
Wczoraj było ponad 30 transportów, ale one nie były wpuszczone. One po prostu, ze względu na brak miejsca do zawrócenia, rzeczywiście wjechały na teren instalacji, ale one wyjechały z tego terenu. Takie informacje oczywiście też do mnie dotarły, że te samochody tam rzeczywiście się rozładowywały. My inspektorów od razu tam wysłaliśmy. Prowadzimy nadzór stały nad tym, żeby te transporty nie rozładowywały się - dodaje Marcin Dziedzic.
Minister klimatu podtrzymał decyzję marszałka województwa podlaskiego o cofnięciu pozwolenia na funkcjonowanie sortowni odpadów w Studziankach. W ostatnim roku składowisko paliło się kilka razy. Ostatni raz - w miniony weekend.
Na miejscu są służby - policja, Inspektorat Transportu Drogowego i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, które zatrzymują kierowców przed wjazdem do sortowni.
Odpady komunalne, plastik i gruz - na jednej z działek przy ulicy Produkcyjnej w Białymstoku odkryto znaczne ilości zakopanych śmieci. Zdaniem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska nielegalnie ukryte odpady mogą zagrażać środowisku i zdrowiu ludzi.
Prokuratura rozpoczyna śledztwo w sprawie pożaru hałdy śmieci w Studziankach koło Wasilkowa. Kolejny pożar, który wybuchł w niedzielę (9.02) przez blisko 10 godzin gasiło prawie 80 strażaków.
9 godzin strażacy gasili pożar na wysypisku w podbiałostockich Studziankach.