Radio Białystok | Wiadomości | Niedoszły dyrektor Ośrodka Rehabilitacji w Suwałkach domaga się 400 tys. zł odszkodowania

Niedoszły dyrektor Ośrodka Rehabilitacji w Suwałkach domaga się 400 tys. zł odszkodowania

autor: Marta Nazarko

31.01.2020, 13:50, akt. 16:21

Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku rozpoczął się w piątek (31.01) proces odwoławczy o blisko 400 tys. zł odszkodowania dla niedoszłego dyrektora szpitala. Mężczyzna wygrał konkurs na to stanowisko, który został unieważniony. Sąd pierwszej instancji uznał, że stało się to niezgodnie z prawem i zasądził odszkodowanie.

Fot. Marta Nazarko
Fot. Marta Nazarko


0:00
0:00
Niedoszły dyrektor Ośrodka Rehabilitacji w Suwałkach domaga się 400 tys. zł odszkodowania - relacja Marty Nazarko | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Chodzi o konkurs sprzed ośmiu lat, w którym władze samorządowe województwa podlaskiego chciały wyłonić szefa SP ZOZ Ośrodka Rehabilitacji w Suwałkach. Wystartowało w nim sześć osób. Z wybranym bezwzględną większością głosów kandydatem 6-letniej umowy ostatecznie nie zawarto. Po kilku miesiącach zarząd województwa zdecydował o unieważnieniu postępowania konkursowego; uznał, że miała miejsce sytuacja wzbudzająca wątpliwości co do bezstronności wyboru. Chodziło o rzekome powiązania jednej z osób z komisji z kandydatem.

W 2016 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał jednak, że uchwała o unieważnieniu wyboru dyrektora jest nieważna. Rok później NSA oddalił skargę kasacyjną władz samorządowych województwa.

Na tej podstawie niedoszły dyrektor SP ZOZ Ośrodka Rehabilitacji w Suwałkach wystąpił do sądu cywilnego o odszkodowanie; zażądał blisko 400 tys. zł z odsetkami. Miałyby to być pieniądze, które otrzymałby z tytułu wynagrodzenia, gdyby objął stanowisko - liczone od podpisania umowy do czasu wniesienia powództwa - minus świadczenia emerytalne, które zostały mu w tym okresie wypłacone.

Zarząd województwa chce oddalenia tego powództwa. Broni się argumentem, że samo rozstrzygnięcie konkursu automatycznie nie oznacza umowy o pracę czy kontraktu z taką osobą. Stanowi jedynie podstawę do wystąpienia o zawarcie takiej umowy ze zwycięzcą konkursu, więc żądanie odszkodowania było przedwczesne. W ocenie strony pozwanej, niedoszły dyrektor nie wykazał, że czynił jakiekolwiek starania, aby doszło do zawarcia z nim umowy oraz by przez 5 lat próbował zatrudnić się gdzie indziej.

W ocenie prawników samorządu, taka sytuacja to nadużycie prawa polegające na biernym oczekiwaniu, aż kwota odszkodowania urośnie do niemal 400 tys. zł i nieuzasadnione wzbogacenie.

Sąd pierwszej instancji uznał jednak powództwo w całości. Wziął pod uwagę, że podjęcie uchwały, która prawomocnie została uznana za nieważną było bezpośrednią przyczyną tego, że zwycięzca tego postępowania konkursowego nie został zatrudniony, a tym samym pozbawiony pensji dyrektorskiej. Uznał, że nie można mówić o bierności i celowym zwiększaniu kwoty potencjalnego odszkodowania w sytuacji, gdy trwało postępowanie przed sądami administracyjnymi, które było kluczowe dla ewentualnego wniesienia powództwa o odszkodowanie.

Wyrok zaskarżył samorząd województwa. W piątek Sąd Apelacyjny w Białymstoku wysłuchał głosów końcowych stron, ale ostatecznie nie ogłosił wyroku. Po naradzie uznał, że przedtem musi zapoznać się z aktami spraw - administracyjnej i karnej - których rozstrzygnięcia mogą mieć wpływ na orzeczenie o odszkodowaniu, a przynajmniej na jego wysokość. W tej sytuacji sprawę odroczył bezterminowo.


| red: rbon

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Uciekł policjantom w kajdankach i klapkach - usłyszał wyrok

30.01.2020, 13:53

Sąd skazał mężczyznę na 7 lat więzienia. To kara zarówno za ucieczkę, ale przede wszystkim za mnóstwo włamań i kradzieży.


Sądy w Białymstoku pracują bez zmian

28.01.2020, 15:36

Białostockie sądy pracują normalnie - terminy rozpraw nie są odwoływane w związku z ostatnią uchwałą Sądu Najwyższego. 


Jest prawomocny wyrok ws. wypadku na stadionie w Suwałkach

15.01.2020, 17:06

Wyrok w sprawie wypadku, do którego doszło na stadionie "Wigier" Suwałki w lipcu 2017 r. jest już prawomocny. Sąd Okręgowy w Łomży, który rozpatrywał odwołania od wyroku Sądu Rejonowego w Suwałkach, uznał, że winę za to zdarzenie ponoszą trzy osoby.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok