Radio Białystok | Wiadomości | 31 lat temu zginął kapelan białostockiej Solidarności - ks. Stanisław Suchowolec
autor: Michał Buraczewski
Mszą świętą i złożeniem kwiatów białostoczanie, przedstawiciele władz i dawnej opozycji antykomunistycznej uczcili w niedzielę (26.01) 31. rocznicę śmierci ks. Stanisława Suchowolca.
Kapelan białostockiej "Solidarności" ks. Stanisław Suchowolec zginął na swojej plebanii w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach 31 lat temu, w nocy z 29 na 30 stycznia 1989 roku.
W parafii pod wezwaniem Niepokalanego Serca Maryi na osiedlu Dojlidy, gdzie pracował ksiądz, odprawiono mszę świętą, której przewodniczył arcybiskup senior archidiecezji białostockiej Edward Ozorowski. Po mszy, na grobie ks. Suchowolca, który znajduje się obok kościoła, złożono wieńce i kwiaty.
Od lat, podczas uroczystości rocznicowych, pojawia się apel o wyjaśnienie wszystkich okoliczności śmierci kapelana białostockiej "Solidarności", przyjaciela księdza Jerzego Popiełuszki.
W 1989 roku Prokuratura Rejonowa w Białymstoku ustaliła, że ksiądz Stanisław Suchowolec zatruł się czadem podczas pożaru na plebanii, którego przyczyną miał być zepsuty grzejnik elektryczny. W tym śledztwie pominięty został jednak wątek polityczny. Ksiądz przed śmiercią był szykanowany, interesowała się nim Służba Bezpieczeństwa.
Drugie śledztwo od 1991 roku prowadziła Prokuratura Wojewódzka w Białymstoku. Oceniła, że ksiądz został zamordowany, lecz umorzyła postępowanie, bo nie udało się ustalić sprawców.
Ostatnie badania w sprawie śmierci księdza Stanisława Suchowolca prowadził Instytut Pamięci Narodowej. Dwa lata temu poinformował, że nie znalazł nowych, nieznanych wcześniej dowodów i dlatego nie ma podstaw do podjęcia śledztwa na nowo.