Radio Białystok | Wiadomości | Niektórzy mieszkańcy Białegostoku chcą wykupić mieszkania komunalne - nie zgadzają się na to władze miasta
Zamiast zostawić potrzebującym, wystawia się je na sprzedaż w ogólnodostępnych przetargach. Chodzi o mieszkania komunalne w Białymstoku, z których rezygnują dotychczasowi lokatorzy. Takich przypadków w 2019 roku było 35.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Takiego postępowania nie rozumieją osoby, które chcą wykupić swoje mieszkania, a nie zgadzają się na to władze miasta.
Pani Krystyna jest jedną z wielu osób, które chcą wykupić mieszkanie komunalne z bonifikatą. Dostała odmowę, co władze miasta tłumaczą tym, że w blokach, gdzie 100 procent własności ma gmina, taka sprzedaż nie jest praktykowana. Argumentem jest też to, że gmina musi mieć swój zasób komunalny dla osób potrzebujących, bo lista oczekujących jest długa.
Dlatego mieszkańcy, którzy bezskutecznie próbują wykupić swoje lokale, nie rozumieją, dlaczego w ogólnodostępnych przetargach wystawiane są mieszkania komunalne, z których lokatorzy rezygnują, zamiast zostawić je potrzebującym.
W 2019 roku w taki sposób sprzedano 35 mieszkań komunalnych, m.in. przy ul. Tuwima, Przędzalnianej i Lipowej.
Potwierdza to rzeczniczka prezydenta Białegostoku - Urszula Boublej, ale jak dodaje: "tak jest tylko w tych budynkach, gdzie nie jesteśmy 100-procentowym właścicielem; wychodzimy ze wspólnot mieszkaniowych, żeby nie generować dodatkowych kosztów, a zasób gminny chcemy opierać na budynkach, gdzie mamy 100-procentową własność, a tam, gdzie takiej własności nie ma, nawet jeśli mieszkańcy nie chcą skorzystać z bonifikaty i zwalniają takie lokale, to trafiają one do sprzedaży w przetargach".
Za 10 lat będzie w Białymstoku mieszkało około 100 tysięcy emerytów. Nie widać jednak żadnych działań, które pozwalałyby przygotować się miastu do życia wespół z tą szczególną grupą społeczną.
Mimo, że są przepisy, które umożliwiają wykup mieszkań komunalnych, to prezydent Białegostoku nie zawsze się na to zgadza.
Ich zdaniem, te fundusze powinno się przeznaczyć na remonty pozostały budynków i lokali.