Radio Białystok | Wiadomości | Podlascy radni uchwalili przyszłoroczny budżet województwa, zmienili też nazwę WOAK-u
125,6 mln zł deficytu zakłada przyjęty w piątek po południu przez radnych sejmiku budżet województwa podlaskiego na 2020 r.
Radni przyjęli budżet województwa podlaskiego na 2020 rok
Dochody - po zmianach od pierwszego czytania - zaplanowano na poziomie ok. 730 mln zł, wydatki ok. 856 mln zł, deficyt - ok. 125,6 mln zł - ma być pokryty z kredytu (80 mln zł) oraz 45 mln zł nadwyżki budżetowej z lat poprzednich. Przewidziano 12 mln zł rezerwy budżetowej.
Za przyjęciem budżetu głosowało 17 radnych, dziewięciu było przeciw.
Większość w sejmiku ma Zjednoczona Prawica. Głosowanie przeciwko zapowiedział przed głosowaniem klub PSL, Koalicja Obywatelska formalnie nie zajęła stanowiska klubowego, zadała jedynie pytania do projektu budżetu. Budżet poparł klub PiS.
Marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki (PiS) ocenił, że budżet jest "bezpieczny, dobry, sklejony na miarę możliwości". Podkreślał, że "krytyka jest dobra pod warunkiem, że jest konstruktywna". Akcentował, że głównym celem zarządu na rzecz rozwoju regionu jest pozyskiwanie finansowania ze źródeł zewnętrznych.
Był to pierwszy budżet samodzielnie przygotowany przez obecny zarząd województwa podlaskiego.
Wiceprzewodniczący sejmiku Łukasz Siekierko powiedział w imieniu klubu PiS, że budżet jest "zrównoważony, proinwestycyjny, w pełni, wykorzystujące możliwości finansowe województwa", a w pracach nad budżetem należy brać pod uwagę i potrzeby województwa i możliwości finansowe.
Przypomniał, że w budżecie na 2020 r. na remonty dróg wojewódzkich na być przeznaczona duża kwota ok. 40 mln zł czyli "trzy razy więcej" niż rok wcześniej, a na inwestycje na drogach wojewódzkich z własnego budżetu Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich przeznaczono 151 mln ł. Wskazał, że wśród inwestycji w regionie, które wspiera samorząd województwa są np. wiadukt w Sokółce (44,7 mln zł), droga Roszki Wodźki-Wysokie Mazowieckie (etap I 31 mln zł), droga Ciechanowiec-Ostrożany (47 mln zł), sroga Sokółka-Dąbrowa Białostocka - 59 mln zł.
Na finansowanie inwestycji w ochronę zdrowia będzie przekazanych 19 mln zł. Opozycja krytykowała, że w poprzednich latach były to znacznie większe kwoty.
Cezary Cieślukowski z klubu PSL zarzucał zarządowi województwa brak określenia "kierunku" w jakim ma zamierzać region, wizji polityki władz regionu. Klub PSL ocenił, że projekt budżetu "idzie w złym kierunku", bo zwiększa deficyt, nie odnosi się też do rozwiązywania problemów regionu takich jak wyludnianie, odpływ młodych ludzi, ale też takie problemy jak walka ze smogiem, polityka klimatyczna.
4 mln zł będzie przeznaczone na rozpoczęcie modernizacji Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. 17 mln zł dostanie Opera i Filharmonia Podlaska, 6 mln zł Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu, 1 mln zł Teatr Wierszalin, 7 mln zł Książnica Podlaska, 9 mln zł Muzeum Podlaskie, 6 mln zł Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury. Radni zmienili również w piątek nazwę WOAK na Podlaski Instytut Kultury.
Samorząd chce też kupić auto elektryczne na potrzeby urzędu marszałkowskiego - zarezerwowano na ten cel ok. 165 tys. zł. 3,7 mln zł trafi na promocję regionu na targach EXPO w Dubaju i organizację koncertu muzyki dyskotekowej.
Już wcześniej, przy okazji pierwszego czytania budżetu informowano, że środki z UE mają stanowić 34,5 proc. w strukturze budżetu. Np. z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego ma pochodzić 645,2 mln zł. Wydatki na programy i projekty unijne są planowane na kwotę 221 mln zł.
2,2 mln zł samorząd przeznaczy na wsparcie ochotniczych straży pożarnych, 2 mln zł na ochronę zabytków. Jak mówił Łukasz Siekierko to rekordowe kwoty na te cele w porównaniu do poprzednich lat.
Nie Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury, a Podlaski Instytut Kultury
Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Białymstoku zmienia nazwę na Podlaski Instytut Kultury. Placówka rozszerza też działalność. Uchwałę w tej sprawie podjęli podlascy radni. O zmiany wnioskował dyrektor instytucji Barbara Bojaryn-Kzaberuk, miała przy tym poparcie swoich pracowników. Podkreślała, że chodzi m.in. o podniesienie prestiżu ośrodka.
Barbara Bojaryn-Kazberuk dodała, że placówka ma prowadzić między innymi badania dotyczące folkloru w regionie, jak też na grodzieńszczyźnie. Będzie chciała starać się o unijne fundusze. Od stycznia zmieni się struktura organizacyjna placówki. WOAK w Białymstoku ma prawie 40 pracowników.