Radio Białystok | Wiadomości | Coraz młodsze pacjentki chorują na nowotwory zewnętrznych narządów rodnych
Coraz młodsze kobiety chorują na raka sromu, który dotychczas w większości dotyczył starszych pacjentek - podkreślają lekarze z Białostockiego Centrum Onkologii. Placówka ta jako jeden z kilku ośrodków w Polsce przeprowadza oszczędzające operacje usunięcia tego nowotworu.
W środę (27.11) taki zabieg przeprowadzono u 62-letniej pacjentki.
To rzadko występujący nowotwór złośliwy, ale łatwy do wykrycia
Dr Beata Maćkowiak-Matejczyk z Białostockiego Centrum Onkologii, wojewódzki konsultant ds. ginekologii onkologicznej podkreśla, że ze względu na wstydliwą lokalizację tego nowotworu, wiele kobiet późno zgłasza się do lekarza, wręcz unika tego tematu, a dużo mówi się zazwyczaj o raku piersi czy jajników. Lekarze podkreślają tymczasem, że gdy rak sromu jest mniej zaawansowany, można wykonać tzw. oszczędzającą operację, mniej okaleczającą, która daje kobiecie szanse na większy komfort życia.
"Rak sromu jest nowotworem dość rzadko występującym, traktowany jest z tego względu troszeczkę po macoszemu" - powiedziała w środę dziennikarzom dr Maćkowiak-Matejczyk. Na nowotwór ten chorują coraz częściej młode kobiety, choć zazwyczaj występował u starszych kobiet. Podała, że rocznie w Polsce notuje się ok. pięciuset przypadków tego nowotworu - w tym także u pacjentek poniżej 40. roku życia. Lekarze wiążą to ze wzrostem zachorowalności na nowotwory w ogóle, zmianami środowiskowymi.
W Podlaskiem BCO notuje ok. 16-18 przypadków tej choroby rocznie. W 2019 r. w BCO zoperowano 11 pań, w szpitalu leczyło się kilka młodych kobiet, co do tej pory rzadko się zdarzało.
Dr Beata Maćkowiak-Matejczyk tłumaczyła, że w większości przypadków operacja usunięcia raka sromu jest operacją radykalną. Oznacza to, że trzeba usunąć guz wraz z węzłami chłonnymi pachwinowo-udowymi. Wyjaśniła, że taka operacja wiąże się w przyszłości z dużymi powikłaniami, np. obrzękami kończyn, obrzękami limfatycznymi, co pogarsza jakość życia pacjentek.
Wystarczą regularne wizyty u ginekologa
Lekarze podkreślają, że rak sromu może się rozwinąć np. na skutek infekcji wirusowej, a takie infekcje dotyczą większości ludzi, ale też zmian w nabłonku pokrywającym srom. Radzą kobietom zwracać szczególną uwagę na najmniejsze zmiany, krosty, swędzenie, pieczenie i zgłaszać się do ginekologa. Specjaliści zwracają uwagę, że choroba rozwija się szybko, dlatego czas ma ogromne znaczenie w leczeniu.
Pacjentki z rakiem sromu są to pacjentki starsze. One nie lubią się badać i jeżeli już się zgłaszają do ginekologa, często bywa to stan zaawansowany. Kwestia świadomości społecznej tutaj gra dużą rolę. Te pacjentki powinny zgłaszać się wcześniej, byśmy mieli duże możliwości leczenia" - podkreśla dr Rafał Kisielewski z oddziału ginekologii onkologicznej BCO.
Dodał, że nowotworów sromu jest coraz więcej, bo wynika to ze starzenia się społeczeństwa.