Radio Białystok | Wiadomości | Były proboszcz z Grądów-Woniecko podejrzany o molestowanie chłopca nie jest już księdzem
Były proboszcz z Grądów-Woniecko podejrzany o molestowanie niepełnoletniego chłopca nie jest już księdzem. Adam S. sam poprosił papieża Franciszka o przeniesienie go poza stan duchowny - potwierdza rzecznik łomżyńskiej kurii ksiądz Jan Krupka.
- Były proboszcz, wobec którego wniesiono oskarżenia związane z jego odniesieniem do osób nieletnich, złożył prośbę do Ojca Świętego o tzw. dyspensę od pełnienia obowiązków wynikających z przyjęcia święceń kapłańskich i o tzw. przeniesienie do stanu świeckiego. Otrzymał pozytywną odpowiedź na tę prośbę, więc rzeczywiście przez Ojca Świętego został przeniesiony do stanu świeckiego - mówi ks. Jan Krupka.
Niezależnie od śledztwa, które cały czas prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łomży, wobec Adama S. toczyło się postępowanie zgodne z prawem kanonicznym. Zostało zawieszone do czasu zakończenia sprawy przed sądem, ale teraz najprawdopodobniej nie będzie już kontynuowane.
- Proces kościelny został zatrzymany. W tej chwili czekamy na postanowienia związane ze świeckim wymiarem sprawiedliwości. Najwyższy wymiar kary, który mógłby go spotkać ze strony postępowania sądu kościelnego to wydalenie ze stanu duchownego. Więc jeśli on sam poprosił o to, to w tej chwili rzeczywiście postępowanie staje się bezprzedmiotowe - dodaje ks. Jan Krupka.
Były już ksiądz Adam S. ma zarzuty wielokrotnego doprowadzenia osoby poniżej 15. roku życia do innej czynności seksualnej i prezentowania takich czynności nastoletniemu chłopcu. Wręczał mu też - jak informuje prokuratura - korzyści majątkowe, za to, że na to wszystko pozwalał. Do tego dochodzą jeszcze zarzuty rozpijania osoby małoletniej. Miało do tego dochodzić od 2009 do 2013 roku.
Przed tym, kiedy zrezygnował z bycia księdzem, Adam S. miał nałożony przez biskupa łomżyńskiego zakaz pełnienia wszystkich funkcji kapłańskich i noszenia stroju kapłańskiego.