Radio Białystok | Wiadomości | Grzywny dla obwinionych o zakłócenie Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce

Grzywny dla obwinionych o zakłócenie Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce

12.11.2019, 16:43, akt. 17:59

Sąd w Hajnówce ukarał we wtorek (12.11) grzywnami pierwszą grupę osób, obwinionych o to, że próbowały uniemożliwić przejście uczestników Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zorganizowanego w tym mieście w lutym przez środowiska narodowe. Orzeczenie nie jest prawomocne.

Fotolia.com
Fotolia.com

To wyrok w pierwszym z serii procesów uczestników kontrmanifestacji, którym policja postawiła zarzuty z Kodeksu wykroczeń.


W tej sprawie dziesięć osób obwinionych było o to, że 23 lutego przeszkadzały lub usiłowały przeszkodzić w organizowaniu albo w przebiegu legalnego zgromadzenia, jakim był marsz. Policja obwinia je również o to, że utrudniały ruch na drodze publicznej.


Jak dowiedziała się PAP w Sądzie Rejonowym w Bielsku Podlaskim (jego wydziałem zamiejscowym jest sąd w Hajnówce - PAP), obwinieni zostali we wtorek ukarani grzywnami od 180 do 200 zł; w przypadku dwóch osób grzywny są nieco niższe, bo sąd uniewinnił je od jednego z trzech zarzutów.


W sądzie w Hajnówce są wnioski o ukaranie w sumie prawie 70 osób. Na razie większość z nich czeka jeszcze na wyznaczenie terminów rozpraw.


W lutym tego roku Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych przeszedł ulicami Hajnówki po raz czwarty. Inicjatywa od początku wzbudza w tym mieście emocje, bo upamiętnia m.in. postać kpt. Romualda Rajsa "Burego", którego oddziały podziemia niepodległościowego w 1946 r. spacyfikowały kilka wsi w okolicach Bielska Podlaskiego, zamieszkiwanych przez prawosławną ludność pochodzenia białoruskiego. Zginęło wówczas 79 osób, w tym dzieci.


W Hajnówce znaczną część mieszkańców stanowią prawosławni pochodzenia białoruskiego. Władze miasta próbowały tegorocznego marszu środowisk narodowych administracyjnie zakazać, ale sąd ów zakaz uchylił. W dniu przemarszu na jego trasie stanęło kilkadziesiąt osób próbujących go zablokować. Nie dopuściła jednak do tego policja, która szczelnym kordonem oddzieliła protestujących od uczestników marszu, gdy ci przechodzili obok.


Osoby, które nie chciały zejść z trasy marszu, funkcjonariusze usunęli. "W stosunku do grupy osób policjanci wykonują czynności w związku z próbą zakłócenia przez nich legalnego zgromadzenia" - informowała wtedy podlaska policja w mediach społecznościowych. A jej rzecznik Tomasz Krupa podał potem, że policja podjęła czynności wobec 76 osób.


Sam marsz przebiegł spokojnie. Według szacunków policji, wzięło w nim udział około trzystu osób, a funkcjonariusze nie odnotowali eksponowania zakazanych przez prawo symboli.


W czerwcu tego roku Sąd Okręgowy w Białymstoku prawomocnie uniewinnił kilkunastu aktywistów ruchu Obywatele RP, obwinionych o próbę zakłócenia trzeciej edycji marszu, czyli zorganizowanego w 2018 roku. Protestujący stanęli wtedy na trasie marszu z transparentami m.in. "Bury nie jest bohaterem" i "Moją ojczyzną jest człowieczeństwo". Policja usunęła ich, uznając, że doszło do próby zakłócenia legalnie zgłoszonej manifestacji.

źródło: PAP | red: maj

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


W Hajnówce rozpoczął się proces obwinionych o zakłócenie Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych

21.10.2019, 17:02

Przed sądem w Hajnówce ruszył w poniedziałek (21.10) pierwszy z serii procesów osób obwinionych o to, że próbowały uniemożliwić przejście uczestników Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zorganizowanego w tym mieście w lutym przez środowiska narodowe.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok