Radio Białystok | Wiadomości | Przejedzie rowerem ponad 2000 km, aby pomóc niepełnosprawnym dzieciom
Janusz Kobyłka - 60-letni emerytowany górnik z Lubartowa - w poniedziałek (1.07) wyruszył z Suwałk w charytatywny rajd rowerowy pod nazwą "4 kąty Polski".
60-latek przemierza rowerem Polskę, aby pomagać niepełnosprawnym dzieciom. Do pokonania ma ponad 2000 kilometrów. Podczas całej wyprawy będzie zbierał fundusze dla podopiecznych Fundacji "Stella" im. Agaty Orłowskiej z Lubartowa.
Jak mówi Janusz Kobyłka, pomóc może każdy.
- Będę rozdawał ulotki, na których będzie specjalny kod on-line. Wystarczy zrobić zdjęcie tego kodu i w telefonie wyświetlą się wszystkie informacje na temat rajdu i fundacji. Od razu będzie można też dokonać wpłaty. 5 zł, 10 zł lub 20 zł - wystarczy tylko kliknąć w odpowiednia kratkę i pieniądze zostaną przekazane na konto fundacji - wyjaśnia Janusz Kobyłka.
To już nie pierwszy raz, kiedy pan Janusz wspiera niepełnosprawne dzieci. W zeszłym roku udało mu się zebrać ponad 80 tys. zł na operację małej Bianki.
- Byłem wykończony fizycznie, ale duchowo było to uczucie nie do opisania. Przepełniała mnie satysfakcja, że udało mi się pomóc małej dziewczynce zebrać pieniądze na operację. Trzeba to przeżyć, żeby to zrozumieć - podkreśla 60-latek.
Janusz Kobyłka w ciągu 26 dni odwiedzi 40 miast. Trasa, jaką pokona, jest podzielona na dwa etapy. Pierwszy - od Suwałk do Bogatyni natomiast drugi - z Międzyzdrojów do Ustrzyk Dolnych.
Organizacje pozarządowe działają często tam, gdzie to sami obywatele widzą konieczność podjęcia inicjatywy. Jedną z największych w Polsce jest Caritas.
Dzięki licznym licytacjom, kwestom i zbiórkom dziewczynka przejdzie specjalistyczne leczenie ratujące życie.
Na rowerze, biegając czy piechotą - do pokonania, w dowolny sposób, jest 100 metrów. Tak organizatorzy akcji "Moje 100 metrów dla Dawida" chcą wesprzeć 19-latka z Wasilkowa.