Radio Białystok | Wiadomości | W szpitalu wojewódzkim w Białymstoku powstał ośrodek leczenia pacjentów z ciężką niewydolnością oddechową
Pacjenci w najcięższych stanach zdrowia z ciężką niewydolnością oddechową na skutek np. sepsy czy grypy mogą już korzystać z pomocy w regionalnym ośrodku leczenia w formie terapii pozaustrojowej ECMO, który w czwartek (06.06) otwarto w szpitalu wojewódzkim w Białymstoku.
To jedyny taki ośrodek w północno-wschodniej Polsce
To jedyny taki ośrodek w północno-wschodniej Polsce. Najbliższe są w Warszawie i Lublinie - poinformowano w czwartek (06.06) w szpitalu.
Zakup różnych urządzeń, m.in. ECMO, które zastępuje czasowo niewydolne płuca człowieka i pomaga w utlenowaniu krwi, był możliwy dzięki 850 tys. zł z budżetu województwa podlaskiego. Decyzję w tej sprawie podejmował poprzedni zarząd województwa podlaskiego - przypomniał marszałek województwa Artur Kosicki i zaznaczył, że była to "trafna" decyzja.
Szpital wojewódzki jest jednostką podległą samorządowi województwa podlaskiego. Marszałek zaznaczył, że zakupiony sprzęt służy do ratowania życia pacjentów i "na pewno poprawi" bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców regionu. Za inwestycje dziękował dyrektor szpitala Cezary Nowosielski.
Inicjator powstania ośrodka, kierujący oddziałem anestezjologii i intensywnej terapii bloku operacyjnego w szpitalu wojewódzkim Piotr Gałkin wyjaśnił, że ECMO daje szanse na uratowanie życia tym pacjentom z niewydolnością oddechową, którym nie jest w stanie pomóc żadne inne leczenie np. z użyciem respiratora. Zaznaczył, że to bardzo inwazyjna terapia odbywająca się na zewnątrz ciała człowieka, ale bez niej nie byłoby mowy o szansie osób w najcięższym stanie na uratowanie życia.
- ECMO jest taką terapią, która służy oksygenacji, czyli utlenowaniu krwi (...) jest terapią, która zastępuje płuca - wyjaśnił Piotr Gałkin. Dodał, że wskazania medyczne do zastosowania takiej terapii są wtedy, gdy pacjent jest w krytycznym stanie z niewydolnością oddechową - ale jak zaznaczył, odwracalną - na skutek różnych przyczyn, np. sepsy, mechanicznego uszkodzenia płuca, grupy. ECMO pomaga czasowo utlenować krew pacjenta, gdy pacjent nie może oddychać sam.
- Co robimy? Podłączamy tak naprawdę sztuczne płuco i terapia ECMO służy właśnie do tego, żeby dostarczyć tlen bezpośrednio do układu krwionośnego - wyjaśnił Gałkin. ECMO, dzięki pompie, pobiera krew żylną pacjenta, utlenowuje ją i krew wraca do ciała pacjenta. Dodał, że daje to lekarzom czas na wyleczenie płuc, udaje się też zapobiec nieodwracalnemu uszkodzeniu tkanek, co byłoby skutkiem niedostarczenia tlenu.
Trwają starania o organizację transportu dla osób, które wymagałyby terapii ECMO
Piotr Gałkin dodał, że trwają starania o organizację transportu dla osób, które wymagałyby terapii ECMO, a ze względu na stan zdrowia, nie można ich przywieźć do ośrodka. Urządzenie transportowałoby wtedy do pacjenta i tam byłby podłączony i przywieziony do ośrodka.
Piotr Gałkin powiedział, że rocznie w Polsce terapii ECMO wymaga około pięciuset osób, w regionie zakwalifikować można by było kilkanaście. Zaznaczył, ż w kraju takich ośrodków z ECMO jest bardzo niewiele.
W ramach tworzenia Regionalnego Ośrodka Leczenia Ciężkiej Niewydolności Oddechowej z Terapią Pozaustrojową ECMO kupiono też sprzęt do wentylacji pacjentów, czyli ułatwiający oddychanie, już służy pacjentom na intensywnej terapii.
Szpital wojewódzki informował wcześniej, że w ramach tworzenia tego ośrodka kupowano także respiratory, systemy do monitorowania pacjentów.