Radio Białystok | Wiadomości | Prokuratura wciąż szuka świadków wypadku z udziałem rowerzystki i W. Cimoszewicza

Prokuratura wciąż szuka świadków wypadku z udziałem rowerzystki i W. Cimoszewicza

31.05.2019, 11:32, akt. 11:37

Białostocka prokuratura okręgowa ponowiła apel do potencjalnych, naocznych świadków potrącenia w Hajnówce rowerzystki przez b. premiera Włodzimierza Cimoszewicza. Dotąd nie zgłosiła się żadna taka osoba. Śledztwo trwa, na razie nikomu nie postawiono w nim zarzutów.

Fotolia.com
Fotolia.com

Apel do świadków

Informacja z apelem do świadków ukazała się 17 maja, jako ogłoszenie, na stronie internetowej białostockiej prokuratury okręgowej.

Śledczy proszą o zgłaszanie się osób, które 4 maja ok. godz. 8.40, widziały wypadek na oznakowanym przejściu dla pieszych na ul. 3 Maja w Hajnówce (między fabryką mebli a skwerem miejskim), z udziałem rowerzystki i samochodu volkswagen passat kombi, koloru czarnego. Tacy naoczni świadkowie wydarzenia proszeni są o kontakt (osobisty lub telefoniczny) albo z Prokuraturą Okręgową w Białymstoku, albo z Prokuraturą Rejonową w Hajnówce.

Jak poinformowała w czwartek (31.05) prok. Alicja Derpołow, naczelnik wydziału organizacyjno-sądowego Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, do tej pory nie zgłosiła się żadna taka osoba. Prokurator Derpołow zaznaczyła, że śledczy nie mają takiej wiedzy, czy rzeczywiście są naoczni świadkowie zdarzenia, ale zwróciła uwagę, że wypadek miał miejsce w sobotę, czyli dzień wolny od pracy, w dość ruchliwym miejscu, w centrum Hajnówki.

Naocznych świadków tego wypadku Prokuratura Okręgowa w Białymstoku prosi o zgłaszanie się do pokoju nr 25 w jej siedzibie lub o kontakt pod nr telefonu (85) 748 71 09 lub 692 436 967 albo o zgłaszanie się do Prokuratury Rejonowej w Hajnówce, pokój nr 209 lub kontakt z nią telefoniczny, pod numerem (85) 656 53 84, każdego dnia roboczego w godzinach 9-15.

W śledztwie powołani zostali biegli, m.in. z zakresu badania wypadków komunikacyjnych; na ich opinie prokuratura wciąż czeka. Postępowanie prowadzone jest w sprawie, czyli nikomu nie postawiono dotąd zarzutów, a poszkodowana 70-letnia kobieta i były premier zostali przesłuchani w charakterze świadków.

Potrącona rowerzystka ma złamaną kość podudzia

Jak podawali śledczy wcześniej, potrącona rowerzystka ma złamaną kość podudzia, miała również otarcia twarzy i dłoni. Śledczy informowali też w wydanym wtedy komunikacie, iż z dotychczasowych ustaleń wynika, że po wypadku kobieta została przez Włodzimierza Cimoszewicza i jego znajomych odwieziona, wraz z rowerem, do własnego miejsca zamieszkania, a następnie – za namową byłego premiera i tych znajomych – do szpitala. Policja przyznała oficjalnie, że samochód, którym kierował Cimoszewicz, nie miał ważnych badań technicznych, dlatego zatrzymany został dowód rejestracyjny tego auta.

W wydanym w dniu wypadku oświadczeniu Cimoszewicz napisał m.in., że jechał z prędkością ok. 30 km/h, udzielił poszkodowanej pomocy i "po przekonaniu o konieczności poddania się badaniu lekarskiemu została ona odwieziona do szpitala". - Pewnym usprawiedliwieniem był fakt jazdy pod słońce. Nie wykluczam również, że bolesna dla mnie informacja sprzed dwóch dni, o wykryciu u mnie choroby nowotworowej, mogła mieć wpływ na moje samopoczucie - dodał.

Kilka dni później "absurdalnymi" nazwał, pojawiające się w prasie zarzuty, jakoby uciekł z miejsca zdarzenia. - Natychmiast udzieliłem pomocy poszkodowanej i udzieliłem tej pomocy skutecznie. Ta pani po piętnastu minutach była w szpitalu w Hajnówce, gdzie się nią natychmiast zajęto - powiedział wtedy w TVN24. Jak podkreślił, półtorej godziny później poszkodowana była już w domu.

Mówił też wtedy, że nie zawiadomił policji o sprawie przede wszystkim "z powodu emocji". Zaznaczył jednak, że "sytuacja byłaby dosyć absurdalna", gdyby wstrzymywał się z udzielaniem pomocy. - Potem się okazało, że (poszkodowana) ma pękniętą kość strzałkową i poinformowano mnie natychmiast o tym, że w takiej sytuacji lekarz z automatu zawiadamia lokalną policję - wskazał.

- Ja czułem się zwolniony w tym momencie z obowiązku powiadamiania policji. Zresztą po kwadransie policja pojawiła się u mnie i od tego momentu przez kilka kolejnych godzin poddawałem się wszystkim czynnościom policji - powiedział.

źródło: PAP | red: mag

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Prokuratura szuka naocznych świadków wypadku z udziałem rowerzystki i W. Cimoszewicza

20.05.2019, 14:54

Prowadząca śledztwo Prokuratura Okręgowa w Białymstoku szuka naocznych świadków potrącenia w Hajnówce rowerzystki przez byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza. Prosi takie osoby o kontakt, zgłaszać się można również do hajnowskiej prokuratury.


Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wszczęła śledztwo ws. wypadku W. Cimoszewicza

6.05.2019, 13:31

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wszczęła śledztwo, w którym wyjaśnia okoliczności potrącenia na przejściu dla pieszych w Hajnówce rowerzystki przez b. premiera Włodzimierza Cimoszewicza. Na razie nikomu nie postawiła zarzutów; poszkodowana i kierowca byli przesłuchani w charakterze świadków.


Wypadek z udziałem byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza - do szpitala trafiła potrącona kobieta

4.05.2019, 13:10

Do szpitala trafiła kobieta, którą potrącił w Hajnówce samochód kierowany przez byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza.





ZNAJDŹ NAS












abp Józef Guzdek i abp Jakub, fot. PRB
24.12.2024, 13:35, akt. 16:29

Świąteczne życzenia arcybiskupów








źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok