Radio Białystok | Wiadomości | Domagają się podwyżek płac - trwa protest fizjoterapeutów
Najpierw masowo oddawali krew za co należał im się dzień wolnego, teraz wprowadzili tak zwany strajk włoski i zdecydowanie wolniej przyjmują pacjentów.
Do akcji przyłączyli się między innymi fizjoterapeuci ze Szpitala Wojewódzkiego w Łomży – mówi wiceprzewodnicząca oddziału terenowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii Hanna Kowalewska.
Wykonujemy swoje czynności skrupulatnie. Do tej pory wykonywaliśmy to w bardzo szybkim biegu kosztem pacjentów, kosztem dokumentacji kosztem również swojego czasu. Pacjenci będą obsługiwani wolniej. Minister obiecał podwyżki dedykowane dla fizjoterapeutów od dnia 1 marca. Dzisiaj mamy maj i nie dostaliśmy żadnych dodatkowych pieniędzy
- mówi Hanna Kowalewska. Minister Zdrowia Łukasz Szumowski na spotkaniu z dziennikarzami w Białymstoku potwierdził, że trwają prace nad zwiększeniem wycen dla szpitali za procedury fizjoterapeutyczne.
Zwiększymy nakłady, które powinny być przez dyrektorów wykorzystane również na wzrosty wynagrodzeń. W niektórych szpitalach dyrektorzy już to zrobili. Na pewno w maju umówimy się na kolejne spotkanie w zespole trójstronnym w celu rozmowy nie tylko na temat pracy, ale tez o sposobie funkcjonowania fizjoterapeutów i żeby bardziej uwolnić ten zawód i docenić odpowiedzialność
- powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jak mówi Hanna Kowalewska, protestujący domagają się podwyżki w wysokości 1600 złotych brutto, urlopów szkoleniowych, zwiększenia wyceny świadczeń gwarantowanych fizjoterapeutycznych, wzrostu wynagrodzeń także w innych grupach zawodowych na przykład techników analityki medycznej i techników elektroradiologii.