Radio Białystok | Wiadomości | Rada miasta Białegostoku przyjęła stanowisko popierające strajk w oświacie

Rada miasta Białegostoku przyjęła stanowisko popierające strajk w oświacie

15.04.2019, 16:48, akt. 17:01

Z inicjatywy i głosami większościowego klubu Koalicji Obywatelskiej Rada Miasta Białystok przyjęła w poniedziałek stanowisko, w którym poparła protestujących pracowników oświaty.

Mieszkańcy Białegostoku wspierają protestujących nauczycieli, fot. Monika Kalicka
Mieszkańcy Białegostoku wspierają protestujących nauczycieli, fot. Monika Kalicka


0:00
0:00
Radni Białegostoku przyjęli stanowisko, w którym popierają protestujących pracowników oświaty - relacja Edyty Wołosik | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

W głosowaniu nie wzięli udziału radni PiS, którzy w tej kadencji samorządu są w opozycji.

"W pełni solidaryzujemy się z protestującymi nauczycielami i pracownikami oświaty. Wyrażamy sprzeciw wobec prób zarówno dzielenia środowiska nauczycielskiego, jak i antagonizowaniu rodziców i nauczycieli. Jak się to obecnie dzieje m.in. w tzw. telewizji publicznej" - napisali radni.

Stanowisko zawiera apel do rządu o spełnienie żądań płacowych pracowników oświaty i podjęcie "prawdziwych rozmów mających na celu zakończenie trwającego strajku". 

"Apelujemy do Rządu RP o pełne, a nie cząstkowe wywiązywanie się z obowiązku finansowania oświaty i szkolnictwa, a nie przerzucania tych kosztów na samorządy" - napisali radni. Zadeklarowali również, że podejmą wszelkie możliwe działania by "zabezpieczone dla nauczycieli środki finansowe zostały im wypłacone". "Nie zgodzimy się, by strajkujący nauczyciele i pracownicy oświaty zostali za udział w strajku pokrzywdzeni finansowo" - zapewnili w stanowisku.

Prezentując stanowisko radny Marcin Moskwa (KO) podkreślił, że zostało ono oparte o opinie nauczycieli, którzy od ubiegłego poniedziałku biorą udział w oświatowym proteście w białostockich szkołach. Przypominał, że w lutym Rada Miasta Białystok przyjęła stanowisko w sprawie postulatów podwyżek płac dla nauczycieli oraz procedury sporu zbiorowego w oświacie - jak to ujął - "wzywające rząd do podjęcia prawdziwych i realnych rozmów".

"To rząd PiS doprowadził do - pierwszego od ćwierć wieku - strajku pracowników oświaty" - ocenił przed głosowaniem Moskwa, który wystąpił wtedy jako jedyny z radnych. Przypomniał program wyborczy PiS z 2011 roku i zawartą tam obietnicę znacznego podwyższenia wynagrodzeń nauczycieli szkół publicznych.

Za przyjęciem stanowiska zagłosowało 16 radnych; pozostali w ogóle nie wzięli udziału w głosowaniu (nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu).

Dyskusja na temat stanowiska wywiązała się pod koniec sesji, w punkcie dotyczącym wniosków i informacji. Radny PiS Paweł Myszkowski określił wtedy inicjatywę mianem "politycznej nawalanki". W jego ocenie, cała wymowa stanowiska jest polityczna i pomija "to, co działo się wcześniej w edukacji". "Wprowadzenie gimnazjów, które sprowadziły liceum od roli kursu przygotowawczego do matury (...), przymus dla 6-latków, przeciwko czemu protestowali rodzice" - wymienił Myszkowski.

Zarzucił autorom stanowiska brak logiki, poprzez jednoczesne podziękowania dla nauczycieli strajkujących i tych, którzy w akcji udziału nie biorą. "To jest taki mocny rozkrok: fajnie, że protestują, ale z drugiej strony fajnie, że przyszli i przeprowadzili egzaminy" - dodał Myszkowski. Jak podkreślił, współczuje tym nauczycielom, którzy "pod presją przystąpili do strajku, chociaż się z nim nie zgadzają". Mówił też o mobbingu i ostracyzmie; przykładów nie podał choć zaznaczył, że nie chodzi o Białystok.

Marcin Moskwa odpowiedział, że stanowisko zostało przygotowane "bez najmniejszego cienia satysfakcji politycznej". "Kto był przymuszany, a kto rzucał legitymacjami pewnych związków zawodowych?" - pytał radny KO. Zapewnił, że "nikt nie robi kampanii na nauczycielach".

Inny radny Koalicji Marek Tyszkiewicz protestował przeciwko - jak mówił - porównywaniu strajku nauczycieli do "politycznej nawalanki". "Nie robią tego ludzie, którzy chcą wywrotu. Nie po to strajkują, żeby łamać kariery swoich uczniów" - dodał.

źródło: PAP | red: mak

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Środowisko akademickie w Białymstoku poparło strajk nauczycieli

15.04.2019, 16:40

Kilkudziesięciu wykładowców i studentów Uniwersytetu w Białymstoku poparło w poniedziałek (15.04) w południe strajkujących nauczycieli. Mieli ze sobą kartki z wykrzyknikami, skandowali: "Popieramy".


Ponad sto osób w centrum Białegostoku manifestowało poparcie dla nauczycieli [zdjęcia]

12.04.2019, 19:44

Chcą poprawy sytuacji pedagogów i zmian w oświacie. 


Ze strajkiem nauczycieli solidaryzują się radni z KO, naukowcy i uniwersyteccy związkowcy

12.04.2019, 15:45

Z nauczycielami solidaryzują się białostoccy radni z Kolacji Obywatelskiej, popierające stanowiska przyjęli naukowcy Uniwersytetu w Białymstoku, a także związkowcy z Solidarności i ZNP tej uczelni. W piątek (12.04) w Białymstoku strajkowało 48 proc. nauczycieli.


ZNP: liczba strajkujących nauczycieli w Podlaskiem utrzymuje się

11.04.2019, 15:20

W Podlaskiem liczba protestujących nauczycieli w czwarty dzień strajku utrzymuje się na poziomie ponad 7 tys. osób – poinformował w czwartek (11.04) podlaski ZNP.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok