Radio Białystok | Wiadomości | Nauczyciele przystępujący do strajku powinni otrzymać wynagrodzenie - uważa podlaski poseł
Krzysztof Truskolaski napisał w tej sprawie pismo do wszystkich samorządowców z naszego regionu.
ZNP zapowiada początek strajku na 8 kwietnia. Według danych tego związku w referendum ponad połowa podlaskich szkół opowiada się za akcją protestacyjną.
Apeluję o to by prezydenci, burmistrzowie i wójtowie znaleźli środki, aby zrekompensować strajkującym nauczycielom straty, jakie poniosą w trakcie strajku. Z uwagi na to, że nie będą wypłacali wynagrodzeń, to na pewno zrodzą się jakieś oszczędności. Dyrektorzy szkół mogą wypłacać nauczycielom dodatki motywacyjne, a pracownikom oświaty mogą dawać nagrody
- mówił poseł Krzysztof Truskolaski.
"Wierzymy, że do tego czasu uda się porozumieć" - mówi wiceprzewodnicząca białostockiej rady miasta, nauczycielka - Katarzyna Kisielewska - Martyniuk.
Pracownicy oświaty do tego strajku mają prawo. Wszystkim nam - i samorządowcom, organowi prowadzącemu szkoły, rodzicom i nauczycielom chodzi o to, żeby ten strajk doprowadził do tego, że oświata ulegnie pozytywnym zmianom
- dodała wiceprzewodnicząca białostockiej rady miasta.
Postulaty ZNP to tysiąc złotych podwyżki. Dzisiejsze rozmowy związkowców z rządem nie zakończyły się porozumieniem. Mają być kontynuowane we wtorek (1.04).
Mimo jednoznacznego sygnału ze strony nauczycieli, związkowcy, dyrektorzy szkół i władze samorządowe liczą, że do zapowiadanego strajku nie dojdzie. Zakończone referenda protestacyjne przeprowadzone przez ZNP wykazały, że zdecydowana większość nauczycieli chce stanowczo walczyć o polepszenie płac.
32-latek z Gorzowa Wielkopolskiego odpowie przed białostockim sądem za groźby pod adresem podlaskiego posła Krzysztofa Truskolaskiego.
Znamy już sporo nazwisk kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Prezes ZNP straszy brakiem promocji do następnych klas. Protesty rolników w stolicy.