Radio Białystok | Wiadomości | Policja prowadzi dochodzenie ws. wypadku na kładce turystycznej Śliwno - Waniewo
To cud, że nie doszło do tragedii - mówi pan Daniel z Białegostoku, który był uczestnikiem niedzielnego (24.03) wypadku na kładce turystycznej Śliwno - Waniewo. Przewróciła się tam jedna z przepraw od strony Waniewa. Do wody wpadło kilkanaście osób, w tym dziecko.
Policja prowadzi dochodzenie ws. wypadku na kładce turystycznej Śliwno - Waniewo - relacja Anety Gałaburdy | Pobierz plik.Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Choć ostatecznie nikomu nic poważnego się nie stało, wiele osób jest poobijanych, ponieśli też spore straty materialne. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.
Zabezpieczyła już do ekspertyzy platformę. Prosi o zgłaszanie się uczestników bądź świadków wypadku.
W Narwiańskim Parku Narodowym kilka dni temu zebrała się natomiast komisja, która miała omówić możliwe przyczyny wypadku. Dyrektor Parku był dziś nieobecny. Jego zastępca poinformował nas, że nie ma jeszcze wniosków po zebraniu komisji.
Z kładki Śliwno – Waniewo nie można korzystać do odwołania.
Całą kładkę Śliwno Waniewo niedawno oddano do użytku po generalnym remoncie. Na razie nie wiadomo co było przyczyną wypadku. Tego dnia po całej kładce mogło spacerować około 200 osób. Kładka Śliwno-Waniewo jest jedną z atrakcji turystycznych naszego regionu. Po ponad półtorakilometrowym pomoście na Narwi - można przejść suchą stopą przez rzekę ze Śliwna do Waniewa. Atrakcją są nie tylko przeprawy tratwą, ale także przejścia dla zwierząt czy wieża widokowa.
Dyrekcja Narwiańskiego Parku Narodowego wyjaśnia okoliczności niedzielnego (24.03) wypadku na kładce Śliwno-Waniewo.
Kilka osób wpadło do wody, gdy przewróciła się jedna z przepraw na kładce Śliwno-Waniewo. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Przez ostatnie tygodnie nie można było na nią wejść od strony Waniewa, mimo że od Śliwna Narwiański Park Narodowy odremontował ponad kilkometrowy odcinek i turyści mogli już tamtędy chodzić.
