Radio Białystok | Wiadomości | Policja szuka oszustek, które okradły starsze małżeństwo w Białymstoku
Blisko 100 tys. zł straciło starsze małżeństwo z Białegostoku, które padło ofiarą oszustek.
Jak mówi rzecznik podlaskiej policji nadkom. Tomasz Krupa, 85-latka i 96-latek wpuścili do domu kobiety, które oferowały dodatek do emerytury.
- Złodzieje z reguły przychodzą z jakąś atrakcyjną ofertą, która jest próbą oszukania bądź okradzenia nas. Tak też było i tym razem. Tutaj padła obietnica dofinansowania emerytury ze środków Unii Europejskiej. Starsza pani, która wpuściła kobiety do domu, dała się niestety zwieść, bo została poproszona o pokazanie banknotu - mówi nadkom. Tomasz Krupa.
85-latka wyjęła pieniądze z szafy, w której wraz z mężem trzymała oszczędności życia. Później jedna z kobiet zagadywała starsze małżeństwo a pozostałe wykradły pieniądze.
- Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że wszystkie te atrakcyjne okazje, z którymi pukają do naszych drzwi różne osoby, to najprawdopodobniej próba oszukania nas lub próba okradzenia. Zasady działania złodziei najczęściej są podobne - zajęcie nas bardzo interesującą rozmową po to, żeby odwrócić naszą uwagę od innych osób, które w tym czasie będą przeszukiwać nasze mieszkanie - dodaje nadkom. Tomasz Krupa.
licjanci apelują o ostrożność i ograniczone zaufanie wobec osób, które chcą byśmy przekazali im pieniądze. Jeśli wyda się nam to podejrzane, należy dzwonić pod numer alarmowy 112.
Suwalska prokuratura okręgowa postawiła zarzut oszustwa i "prania brudnych pieniędzy" parze 30-latków z Ełku. Oboje są tymczasowo aresztowani.
Na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata skazał Sąd Okręgowy w Białymstoku młodego mężczyznę za udział w oszustwach tzw. metodą "na wnuczka".
Policjanci z Ełku zatrzymali 30-letnią mieszkankę miasta podejrzaną o stworzenie tzw. piramidy finansowej. Kobieta zajmująca się doradztwem finansowym miała oszukać około 150 osób, które powierzyły jej 60 milionów złotych.
Nawet kilkanaście kobiet okradła osoba podszywająca się pod mieszkankę Raczek. Oszust używał zdjęć rosyjskiej modelki i proponował matkom korzystne kupno używanych zabawek. Działał na popularnym profilu społecznościowym.