Radio Białystok | Wiadomości | Sala obrad sejmiku będzie nosić imię Krzysztofa Putry
Imię byłego wicemarszałka Sejmu i Senatu Krzysztofa Putry będzie nosić sala konferencyjna w urzędzie marszałkowskim w Białymstoku, gdzie odbywają się m.in. obrady sejmiku województwa podlaskiego. Stanowisko w tej sprawie - przez aklamację - przyjęli w poniedziałek radni sejmiku.
Krzysztof Putra, który był związany z regionem podlaskim, zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Przed pracą w parlamencie był m.in. radnym sejmiku województwa i przewodniczącym tego sejmiku.
W stanowisku podkreślono, że nadanie imienia Krzysztofa Putry sali sejmikowej "upamiętni wielkiego polityka naszego regionu", a sejmik czyni to "w dowód pamięci i uznania zasług Krzysztofa Putry, samorządowca i męża stanu".
Prowadzący obrady, wiceprzewodniczący sejmiku województwa podlaskiego Marek Komorowski, który zaprezentował treść stanowiska przyjętego przez radnych, powiedział, że Krzysztof Putra - "był osobą ze wszech miar skromną". Podkreślił, że była to osoba zaangażowana w sprawy rozwoju województwa podlaskiego, także Białegostoku. Komorowski mówił, że dzięki swojej "osobowości, zaangażowaniu i inteligencji" Krzysztof Putra pokonał drogę od robotnika do osoby zajmującej najwyższe funkcje w państwie.
Angażował się, można powiedzieć, że stał ponad podziałami, nie patrząc kto sprawuje władzę w regionie, jeżeli były zadania, które były warte poparcia i gromadzenia środków, to do tego dążył.
- mówił Komorowski
Radny PSL Cezary Cieślukowski powiedział, że współpracował przed laty z Krzysztofem Putrą w ramach jednego wspólnego klubu PO-PiS i była to - jak ocenił - "całkiem dobra" współpraca. Jego zdaniem, inicjatywa nadania sali sejmikowej imienia Krzysztofa Putry, to symbol dobrej współpracy w sejmiku i będzie "drogowskazem" dla wszystkich, jak postępować.
Termin uroczystości nadania sali konferencyjnej imienia Krzysztofa Putry ustali zarząd województwa podlaskiego.
Za uhonorowanie ojca, za pamięć o nim, w imieniu rodziny, podziękował radnym sejmiku syn Krzysztofa Putry - Sebastian, który jest radnym miejskim PiS w Białymstoku.
Ojciec był taką osobą - kto go znał, to wie, że można było z nim porozmawiać bez względu na przynależność partyjną. Owszem, miał swoje poglądy, jak każdy tutaj, na tej sali, ale był osobą, która potrafiła pewne rzeczy zrozumieć.
- mówił Sebastian Putra
Za upamiętnienie Krzysztofa Putry dziękował również poseł PiS, pełnomocnik tej partii w regionie Dariusz Piontkowski. Przypomniał, że z Krzysztofem Putrą współpracował przez prawie 20 lat.
Rzeczywiście był to człowiek, który potrafił rozmawiać. I ta rozmowa, umiejętność rozmowy, jest potrzebna chyba także nie tylko tutaj na sali sejmikowej, ale wszędzie w całej Polsce i w całym życiu politycznym.
- mówił Dariusz Piontkowski
Dodał, że obecnie na scenie politycznej widać "przede wszystkim podziały i wrogość". "Czasami trudno znaleźć symbole, które łączą zwłaszcza polityków. Cieszę się, że państwu udało się znaleźć - poprzez osobę Krzysztofa Putry - symbol, który łączy polityków z różnych stron sceny politycznej" - dodał Piontkowski.
Krzysztof Putra urodził się 4 lipca 1957 roku na Suwalszczyźnie. W latach 70. pracował w Białymstoku w fabryce przyrządów i uchwytów. Od 1980 r. należał do NSZZ "Solidarność". Był działaczem opozycji. Był współzałożycielem Porozumienia Centrum, a później też Prawa i Sprawiedliwości. W latach 2002-2005 był radnym sejmiku województwa podlaskiego. Później został senatorem. Pełnił funkcję wicemarszałka Senatu, a po wyborach w 2007 r. został wicemarszałkiem Sejmu.
W Białymstoku w 2012 r. jednemu z rond nadano imię Krzysztofa Putry. W obecnym podlaskim sejmiku większość ma PiS; KO i PSL są w opozycji.