Radio Białystok | Wiadomości | Białostoccy radni PiS o budowie hali widowiskowo-sportowej
O tej inwestycji mówi się od lat, ale nic z tego nie wynika. Tak białostoccy radni Prawa i Sprawiedliwości mówią o działaniach urzędników w sprawie budowy hali widowiskowo - sportowej.
Budowa nie może się rozpocząć, bo uchylono pozwolenie na budowę. A stało się to po skardze Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który znajduje się w sąsiedztwie planowanej inwestycji, gdy okazało się, że nieważna jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, bez której nie można uzyskać pozwolenia na budowę.
Radny Paweł Myszkowski przypomina, że nawet w poprzedniej kadencji, gdy większość w radzie miasta miał PiS, nie było żadnych wątpliwości i blokowania decyzji w sprawie tej inwestycji. Dodaje, że nie może być tak, że w stolicy województwa nie ma takiego obiektu.
Hala na 5 tysięcy miejsc z możliwością tysiąca dostawek ma powstać przy ul. Ciołkowskiego. Urzędnicy zapewniają, że - mimo problemów - nie ma mowy o rezygnacji z budowy obiektu.
W sprawie hali widowiskowo-sportowej w Białymstoku to wojewoda podlaski, a nie prezydent miasta miał rację. Tak uznał Naczelny Sąd Administracyjny.
Wszyscy są "za", a jednak ta inwestycja nie ma szczęścia. I nie chodzi tu tylko o pieniądze. Więc o co chodzi?